Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"
Niezależne forum mieszkańców Spóldzielni Przy Metrze
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

STARE - NOWE opłaty czynszowe...........
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna -> Sprawy aktualne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alterus




Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:05, 05 Lut 2013    Temat postu:

NEO napisał:

A może znajdziesz coś w kwestii okien?


Sprawa okien jest paradoksalnie prostsza niż balkonów. Okna jako części budynku służące do wyłącznego użytkowania poszczególnych mieszkańców oraz nie stanowiące elementów trwale połączonych z częściami wspólnymi, pozostają w gestii poszczególnych mieszkańców. A zatem ich wymiana co do zasady odbywa się na wyłączny koszt ich właścicieli.
Oczywiście NEO ma rację w tym, że w niektórych spółdzielniach koszty wymiany są pokrywane z zasobów spółdzielni czy wspólnoty, ale zgodnie z orzecznictwem musi w tym względzie zapaść uchwała wspólnoty bądź w przypadku spółdzielni WZ.

Gdyby do takiego głosowania w naszej spółdzielni doszło, osobiście byłbym za tym, aby wymianę okien finansować ze środków wspólnych jedynie posiadaczom spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu. Cała reszta powinna moim zdaniem płacić sama z własnej kieszeni. Ale to moje prywatne zdanie i być może zostałbym w tym względzie przegłosowany.

Poniżej cytuję dość dokładnie wyjaśniającą problem pokrywania kosztów wymiany okien opinię prawną radcy prawnego Brunona Paula.

cyt.
Samo członkostwo w spółdzielni i uiszczanie obowiązkowych opłat na fundusz remontowy nie daje automatycznie prawa do zwrotu kosztów poniesionych na indywidualnie przeprowadzony remont. Fundusz remontowy jest funduszem własnym spółdzielni, co oznacza, że to ona jest jego wyłącznym dysponentem. O przeznaczeniu pieniędzy z funduszu decyduje statut lub uchwała walnego zgromadzenia. Walne zgromadzenie, a więc członkowie spółdzielni, może zadecydować, że spółdzielnia zwróci w całości lub w części koszty indywidualnie przeprowadzonych remontów czy modernizacji. Dofinansowaniem mogą być objęte zarówno działania przyszłe, jak i już dokonane. Jednak uchwała powinna w sposób generalny precyzować, za jaki okres przysługuje dofinansowanie czy też jakiego rodzaju prace będą refundowane oraz w jakiej wysokości. Oczywiście nakłady, których zwrotu się domagano, powinny zostać stosownie udokumentowane.

Pieniądze na dofinansowanie mogą pochodzić nie tylko z funduszu remontowego, ale też z nadwyżki bilansowej lub funduszu celowego. Ten ostatni często jest ustanawiany właśnie na wymianę okien, drzwi czy termostatów.

Należy zwrócić uwagę, że wymiana okien wiąże się z ingerencją w wygląd elewacji całego budynku i moim zdaniem osoba posiadająca spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu powinna uzyskać na to zgodę spółdzielni. Okna służą wprawdzie do wyłącznego użytku właściciela lokalu, lecz jednocześnie są elementem ściany zewnętrznej, która służy innym mieszkańcom. Zdarzyć się może, że wybrane okna nie będą pasowały do reszty (np. będą miały inny kolor, kształt czy wielkość), co wpłynie na estetykę budynku, a tym samym – prawa innych mieszkańców budynku, osiedla i samej spółdzielni. Estetyczny wygląd elewacji budynku przynosi zwykle wymierne korzyści jego mieszkańcom.

Dopiero w sytuacji, gdy istnieje wyżej wskazana podstawa do żądania zwrotu kosztów indywidualnie przeprowadzonej wymiany okien, można się skutecznie ubiegać o taką refundację, przy czym roszczenie to przedawnia się na zasadach ogólnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:28, 05 Lut 2013    Temat postu:

Dzięki alterusie.
Ale to jest jeszcze inaczej przedstawiony problem.
Są spółdzielnie, które przeznaczają swoje fundusze właśnie na wymianę okien, ale nie w ramach rekompensaty, ale w ramach kompleksowej usługi. Ma to głęboki sens zarówno ekonomiczny, jak i techniczny. Okno ma wpływ na standard energetyczny budynku. Jeśli więc spółdzielnia zaplanuje wymianę okna wg jakiegoś standardu np przenikalności ciepła, może w ten sposób kompleksowo ten stnadard podwyższyć za cenę hurtową, a nie detaliczną. To ma sens. Jest tylko jedno ale...spółdzielnia musi mieć już wszystkie inne sprawy remontowe załatwione i musi mieć skuteczny plan na daleko zaś. A my póki co jesteśmy daleko w tyle z deficytem, niedoinwestowaniem, wielką masą problemów i głębokim niesmakiem.
Trzeba więc trochę posprzątać i spójnie przemyśleć co na przyszłość i skąd wziąć kasę na to.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto 15:35, 05 Lut 2013    Temat postu:

Sprawa balkonów.... ja tez znalazłem w internecie

"Spółdzielnia czy właściciel – kto odpowiada?


W przypadku starych budynków, gdzie balkony wymagają gruntownych remontów, często pojawia się pytanie: kto ma wynająć ekipę oraz zapłacić za remont: właściciel czy wspólnota?

Prawnie rzecz ujmując, metraż każdego balkonu nie jest wliczany do metrażu mieszkania, a lokatorzy nie płacą z tytułu jego posiadania dodatkowych opłat w podstawowym czynszu. Wyjątkiem jest fundusz remontowy, który obejmuje oprócz zbiórek na remont elewacji, ścian wewnętrznych i wind również modernizację i malowanie balkonów.Czu u nas wlaściciele balkonów płaca wyższą stawkę na remont balkonów??

Według postanowień Sądu Najwyższego z 2008 roku, prace obejmujące elementy istotne dla całego budynku, np. podpory konstrukcyjne, albo elewację całej powierzchni nieruchomości obciążają wszystkich, natomiast drobne prace, np. położenie terakoty na balkonie, malowanie barierki, przeprowadzają we własnym zakresie właściciele mieszkań. Jednak uchwała ta nie jest precyzyjna, bowiem co wtedy, gdy budynki i balkony budowane są według różnych technologii i bywa, że np. balkony mają własną konstrukcję wspierającą, która nie jest połączona z budynkiem?

Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby właściciele sami w uchwale ustalili, co dokładnie wchodzi w skład nieruchomości wspólnej, a co przynależy do mieszkania.

Jestem za takim rozwiązaniem za a nawet przeciw.To ,ze właściciel mieszkania nie płaci za posiadanie balkonu nie oznacza ,ze nie ma obowiązku jego konserwacji i modernizacji.Przy takiej operacji powinien być zobligowany Uchwała WZ członków do jej zgłoszenia do SM,która nie jako przy okazji na "swój" koszt zbada i ewentualnie zabezpieczy elementy konstrukcyjne.Takie rozwiazanie jest obiektywnie uzasadnione i leży w interesie ludzi ,którzy nie maja balkonów.Na wolnym rynku lokal z balkonem jest droższy od takiego samego bez balkonu i ponadto szybciej go można zbyć.
Właściciel nie musi płacić za remont w czynszu. może uiścić całą kwotę przy zbyciu lokalu.Ale taką kwota powinien być obciążony jego lokal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KAT




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:11, 05 Lut 2013    Temat postu: And...

And...

we take Moskow, than

And...


KAT


PS. No... niech nam teraz ktoś
zarzuci, że nie mamy daleko-
siężnych planów - dajmy na to -
tylko ekspansji terytorialnej
naszej, jakże drogiej SM.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto 20:19, 05 Lut 2013    Temat postu: Wymiana okien

okna zawsze stanowiły pewien problem nie tylko dla właściciela budynku ale i lokalu.
alterus
wkleił opinie jednego z radców prawnych na ten temat
jej fragment"

"Należy zwrócić uwagę, że wymiana okien wiąże się z ingerencją w wygląd elewacji całego budynku i moim zdaniem osoba posiadająca spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu powinna uzyskać na to zgodę spółdzielni. Okna służą wprawdzie do wyłącznego użytku właściciela lokalu, lecz jednocześnie są elementem ściany zewnętrznej, która służy innym mieszkańcom. Zdarzyć się może, że wybrane okna nie będą pasowały do reszty (np. będą miały inny kolor, kształt czy wielkość), co wpłynie na estetykę budynku, a tym samym – prawa innych mieszkańców budynku, osiedla i samej spółdzielni. Estetyczny wygląd elewacji budynku przynosi zwykle wymierne korzyści jego mieszkańcom"".

Okna służą do wyłącznego użytku właściciela lokalu a ""BALKON TO NIE""
Okna są takim samym elementem ściany zewnętrznej budynku jak balkon, tyle ,ze właściciele nie posiadający balkonów nie przypuszczają i nie wierzą nawet ,ze płaca za remont balkonu sąsiada.
Myślę ze jak już zasygnalizowałem ten problem można obejść używając określenia nie REMONT a MODERNIZACJĘ, który pochłania określenie remontu.Tak czy siak w mojej ocenie płacenie za REMONT BALKONU PRZEZ WŁAŚCICIELI LOKALU NIE POSIADAJĄCYCH BALKONY JEST WYSOCE NIESPRAWIEDLIWY. CO INNEGO SPRAWDZENIE TRWAŁOŚCI JEGO KONSTRUKCJI,których bezpieczeństwo tez powinno leżeć w interesie samych właścicieli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alterus




Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:10, 06 Lut 2013    Temat postu: Re: Wymiana okien

Adamus napisał:

Okna służą do wyłącznego użytku właściciela lokalu a ""BALKON TO NIE""
Okna są takim samym elementem ściany zewnętrznej budynku jak balkon, tyle ,ze właściciele nie posiadający balkonów nie przypuszczają i nie wierzą nawet ,ze płaca za remont balkonu sąsiada.


Nie do końca takim samym, co wynika choćby z uchwały SN, którą przytaczałem uprzednio. SN dość dokładnie opisał warunek jaki musi być spełniony aby rzecz uznana mogła zostać za element ściany budynku.

Skoro już poruszyłeś kwestię własności, choć wydaje mi się to banalizacją toczonej dyskusji tym bardziej, że SN się już na ten temat wypowiedział a odwołania od uchwały SN nie ma, to żaden z tych, których nazywasz "właścicielami" nie jest właścicielem żadnego z balkonów w budynku. Z tego z kolei wynika, że odwołanie do kategorii własności w toczonej dyskusji po pierwsze nic nie wnosi a po drugie nie ma nic do rzeczy.
Mogą zatem właściciele nie wiedzieć, nie przypuszczać ani nawet nie wierzyć, co nie ma większego znaczenia, bo nie płacą za remont balkonu sąsiada z tego powodu, że żaden z ich sąsiadów nie jest właścicielem żadnego z balkonów.

Adamus napisał:

Myślę ze jak już zasygnalizowałem ten problem można obejść używając określenia nie REMONT a MODERNIZACJĘ, który pochłania określenie remontu.


A dlaczego chcesz na siłę modernizować komuś balkony, skoro on chce tylko ich remontu? Stąd już prosta droga do przegranej i to przed każdym sądem. To po pierwsze. A po drugie, to zdaje się takie remonty dokonywane są z funduszu remontowego danego budynku? (jeśli tak nie jest to proszę mnie poprawić - wówczas radykalnie zmienię zdanie) A jeśli tak, to co Ci do tego jak właściciele decydują o podziale własnych pieniędzy? Niech sobie decydują jak chcą.


Adamus napisał:

Tak czy siak w mojej ocenie płacenie za REMONT BALKONU PRZEZ WŁAŚCICIELI LOKALU NIE POSIADAJĄCYCH BALKONY JEST WYSOCE NIESPRAWIEDLIWY. CO INNEGO SPRAWDZENIE TRWAŁOŚCI JEGO KONSTRUKCJI,których bezpieczeństwo tez powinno leżeć w interesie samych właścicieli.


I tu co do zasady masz rację, za wyjątkiem tego, że nikt nie jest właścicielem balkonu. Niemniej jednak kupując mieszkanie przyszli właściciele doskonale wiedzieli czy kupują mieszkanie z balkonem czy bez i czy w budynku są w ogóle balkony, za których remonty trzeba będzie przecież płacić, czy też ich nie ma. Można się było nie zgodzić jeśli mieszkanie kupowane balkonu nie miało a inne miały. Nikt nikogo przecież nie zmuszał.

Tak już właściwie całkiem obok toczonej dyskusji dziwi mnie niezmiernie jedno. Otóż niezależnie od tego, czy się jest właścicielem czy też nie, czy to spółdzielnia ma płacić za remont czy sam właściciel/lokator i z jakiego funduszu to nie rozumiem jak to jest możliwe, aby mieszkać w mieszkaniu z balkonem, na który przecież codziennie się patrzy i żądać a to pomalowania poręczy czy przyklejenia terakoty zamiast zrobić to samemu.

Może ktoś nie wie to napiszę, bo sam niedawno to robiłem. Puszka farby przeciw rdzy to jakieś 25 zł (można taniej - kupiłem najdroższą jaka była) - starczy na pomalowanie ok. 3 balkonów. Jeśli ktoś uważa że to dużo albo nie lubi marnotrawstwa wystarczy się złożyć z dwoma innymi sąsiadami i kupić wspólną. Ceny papieru ściernego nie pamiętam - ze 2, 3 zł.? Ceny kleju do terakoty nie znam i samej terakoty też nie.
Całość naprawy to z całą pewnością koszt niższy niż cena znaczków na listy do spółdzielni w sprawie remontów a i oszczędność nerwów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:00, 06 Lut 2013    Temat postu:

Adamusie, należy bardzo ostrożnie posługiwać się sformułowaniami "remont" i "modernizacja", bowiem w zależności od stopnia kwalifikacji powoduje to pewne konsekwencje podatkowe.
W kwestii balkonów, niestety, prawo mówi jak mówi. Jedynym wyjątkiem są lodgie i balkony twale wyodrębnione, wpisane do KW jako odrębna własność. W innych przypadkach jest to część wspólna i tak jak płacisz za sprzątanie całej klatki schodowej, choć korzystasz tylko z wejścia, tak płacisz za naprawę całej elewacji, z balkonami, choć to cie nie dotyczy.
Naprawa balkonu to uzupełnienie ubytków, żeby nie było penetracji wody, uzupełnienie elewacji i malowanie balustrad. Robi się to po to, żeby elementy balkonu nie zwaliły się komuś na łeb i żeby penetrująca woda nie wchodziła pod elewację i nie zaciekała np Adamusowi kilka pięter niżej.
Alterusie naprawiłeś swój balkon za niewielkie pieniędze. Tymczasem stępień naprawiał balkony zdaje się za 4 tys od sztuki. Gdy weszliśmy umowa była w toku, ale wywołała emocje. No i pozostaje kwestia techonologii, co nie jest wcale takie oczywiste.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Śro 12:22, 06 Lut 2013    Temat postu:

alterus
masz racje to nie są właściciele a ich wyłączni użytkownicy a jaka to różnica jeśli chodzi o ich użytkowanie????
napisałeś wklejam

"A dlaczego chcesz na siłę modernizować komuś balkony, skoro on chce tylko ich remontu?

On chce remontu na mój koszt, bo on nie płaci na fundusz remontowy więcej niż ja ,który nie ma balkonu a moim zdaniem powinien,skoro się domaga jego remontu na koszt spółdzielni, czyli nas wszystkich??
Balkon jest przypisany do konkretnego lokalu,podnosi wartość lokalu i to jest bezdyskusyjne.
W Uchwale SN wypowiedział się na temat remontu. Dlatego trzeba modernizować i wówczas ta Uchwala nie ma zastosowania. To tyle.
Poza tym ja tylko zasygnalizowałem społeczną wrażliwość na temat wymiany okien czy modernizacji balkonów.To nie ja sygnalizowałem przetarg na REMONT balkonu za 4 tysiące złotych jakie organizowała była ekipa.
Taka dyskusja będzie trwała i nikogo nie zadowolą poglądy nasze wyrażane tu na forum.To samo będzie dotyczyć wind. dlaczego użytkownicy lokalu/ a nie właściciele/ płaca po 15 złotych miesięcznie od osoby w czynszu za korzystanie z windy, która nie jest oddana do ich wyłącznej dyspozycji??tak jak okna czy balkon.???


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adamus dnia Śro 12:25, 06 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:35, 06 Lut 2013    Temat postu:

Bo tak mówi prawo.
A prawo nie zawsze jest tożsame ze sprawiedliwością, szczególnie społeczną.
Do tego relacje wewnątrzspółdzielcze były od dawna ułożone tak a nie inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ph14




Dołączył: 04 Wrz 2012
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:48, 06 Lut 2013    Temat postu:

adamus, ile jest w spółdzielnini mieszkań bez balkonów? Bo jeżeli to ułamek procenta, to cała wszczęta przez ciebie dyskusja nie ma sensu i jest biciem piany.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ph14 dnia Śro 15:54, 06 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Weteran




Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:53, 06 Lut 2013    Temat postu:

Wydaje mi się, ze do wyjaśnienia sprawy należy określić co kto rozumie przez remont, a co przez modernizację czy odnawianie. Balkon niewątpliwie jest elementem konstrukcji bydynku i roboty typu naprawa odpadających tynków, obróbek blacharskich, zabezpieczania antykorozyjnego, ewentualnie wzmacniania spawów łączących balkon z konstrukcją budynku jest obowiązkiem właściciela budynku. Ich zaniechanie grozi katastrofą budowlaną. Wyobrażmy sobie, że z mojego balkonu spada tynk na głowy sąsiadów mieszkających pode mną, a ja nie zamierzam go naprawiać. Co wtedy? Można zastanawiac się co z malowaniem. Moim zdaniem nawet w tej materii pozostawienie wolnej ręki lokatorowi może skończyć się tym, że budynek bedzie wyglądał jak zbitek różnych grafiti co bez problemu moze zakwestionować nadzór budowlany.
Zupełnie inną sprawą jest modernizacja - kładzenie gresów, indywidualna wymiana balustrad na jakieś super hiper, itp. Mam nadzieję, że tego typu roboty nie są wykonywane na koszt S-ni. I ostatnia sprawa to jak napisał ph14, balkonów nie posiada ułamek procenta mieszkań, więc uporczywe wracanie do tematu moim zdaniem jest nieuzasadnione.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Śro 19:33, 06 Lut 2013    Temat postu:

ph14
nawet jak mieszka jeden bez balkonu to jest jego problem, a jak jest jego problem to problem ma cała nasza zbiorowość. Bo jeden nie będzie utrzymywał wszystkich. Ale nie będę strzelał , wydaje mi się ,ze jest sporo członków posiadających lokale z tzw "rzygaczkami" a tak kulturalnie to balustradami. to nie jest ich wina, taka była dystrybucja lokali w SM Natolin.Ale nie dość ,ze zostali pozbawieni przyjemności oddychania na balkonie to jeszcze maja płacić za remont balkonu sąsiada.

Czy to jest w twoim odczuciu sprawiedliwe rozwiazanie??? Za tym aż się prosi ,ze CI co nie mają dziś balkonów muszą wymusić na SM ich dobudowę by mieli wszyscy.Na koszt tych co balkony mają cały czas. Dlaczego bo okazuje się ,ze za ich balkony płacili jak za SWOJE KTÓRYCH NIE MIELI. TO NIE JEST BICIE PIANY.

Weteran
ty nie myl pojęć przeczytaj co napisałem na temat modernizacji a remontu. Obecnie w naszym prawie jest tendencja zastąpienia określenia modernizacja remontem ale modernizacja jest pojęciem które wchłania remont a z tym jest pojęciem szerszym. Unia nie przyznaje środków na remonty a na modernizacje tak I TO SPORE.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adamus dnia Śro 19:36, 06 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ph14




Dołączył: 04 Wrz 2012
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:30, 06 Lut 2013    Temat postu:

Adamusie, a czy sprawiedliwe jest remontowanie dachów, bo zacieka mieszkańcom na najwyższym piętrze, a tym niżej nie?
A czy sprawiedliwe jest, że parterowcy mają ogródki, a ja tylko balkon?
A czy sprawiedliwe jest, że młodzi płacą tyle samo, co starzy. A przecież młodzi produkują więcej śmieci, częściej jeżdzą windami, są bardziej mobilni, to i więcej światła zużywają na klatkach.
A czy sprawiedliwe jest, że za moje pieniądze sprząta się i naprawia uliczki dojazdowe i parkingi osiedlowe, a ja nie mam samochodu?

Adamusie, zgadzam sie z tobą, że nie ma sprawiedliwości!

A tak przy okazji, to z którego funduszu unijnego można by pozyskać środki na modernizację balkonów i jak SPORE byłyby to środki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
langusta80




Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:25, 07 Lut 2013    Temat postu:

adamus ma racje. Należy wyburzyć wszystkie balkony aby zlikwidowac te niesprawiedliwosc ze jedni musza placic za innych.
Nalezy jeszcze przemyslec, czy nie zrównać liczby okien w mieszkaniach zeby każdy miał ich tyle samo. Bo to tez niesprawiedliwe zeby jedni dokladali do wymiany cudzych okien skoro sa pokrzywdzeni, ze maja ich mniej. Nadamiarowe okna nalezy zabetonowac i bedzie sprawiedliwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Czw 16:10, 07 Lut 2013    Temat postu:

czy można prowadzić wymianę poglądów z takim którym wklejam

"Adamusie, a czy sprawiedliwe jest remontowanie dachów, bo zacieka mieszkańcom na najwyższym piętrze, a tym niżej nie?
A czy sprawiedliwe jest, że parterowcy mają ogródki, a ja tylko balkon?

Nie wywołuj wilka z lasu??
Dach jest własnością wspólną wszystkich właścicieli czy użytkowników lokalu nikt go nie ma wyłącznie do swojej dyspozycji strzał więc "pudło"
co do ogródków, lepiej jak jest teren ogrodzony i zadbany, do którego dopłaca tylko ten kto go uprawia,a nie wszyscy. To odciąża nasza wspólną kasę tak więc drugi strzał i |pudło"
Na pozostałe prowokacyjne pytania odpowiem we właściwym czasie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adamus dnia Czw 16:13, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna -> Sprawy aktualne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin