Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"
Niezależne forum mieszkańców Spóldzielni Przy Metrze
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Biuletyn numer dwa i pół
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna -> Sprawy aktualne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wiera




Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:58, 30 Kwi 2012    Temat postu: Biuletyn numer dwa i pół

Dotarła do mnie kolejna gazetka naszej SM - tym razem wybarwiona zielono-wiosennie (swoją drogą z wdzięcznością przyjmuję tę inicjatywę, bo przy takiej częstotliwości wydawania mogę zrezygnować z prasy płatnej).
Akurat naszykowałam sobie obiadek i postanowiłam podczas konsumpcji poczytać (gazetka nie książka, można potłuścić).
No i zaraz na początku dopadł mnie dylemat: jeść czy czytać dalej? Jako żem głodna była okrutnie, wybrałam pierwszą opcję. Trochę trwało, zanim pozbyłam się wstępnych mdłości, ale chociaż już wiem, że do tej lektury muszę przystąpić z zupełnie pustym żołądkiem i najlepiej na powietrzu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lis




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:58, 30 Kwi 2012    Temat postu:

U mnie w skrzynce nic nie ma.
Może wrzuć skan.
Czyli teraz biuletyny wychodzą co tydzień, więc mamy tygodniki. I to wszystko za naszą kasę? Cóż za hojność!
Już się nie mogę doczekać przeczytania wiadra pomyj, jakie prezesi wylewają ku chwale ich stołków z powyłamywanymi nogami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Pon 17:53, 30 Kwi 2012    Temat postu: Odpowiedż na apel pana Jamroza

Z wielka przyjemnością przyjąłem zaproszenie pana przewodniczącego RN Zbigniewa Jamroza DO UDZIAŁU W DYSKUSJI stanowiącej polemikę z treścią biuletynu SM Przy Metrze nr 2 z kwietnia 2012..

Moja polemika będzie dotyczyła głownie kryteriów dotyczących oceny Zarządu i RN dokonanej przez szeregowego członka naszej społeczności,który pana Wojtalewicza nie zna i nie widział go na oczy. Za tym nie będzie "ona zainfekowana" propagandą a nacechowana obiektywnymi i rzeczowymi argumentami.

Rozumiem ,ze taka forma czy zaproponowana konwencja ma wytworzyć w czytelniku przekonanie otwartości i prawości podejmowania przez RN i zarząd decyzji wyrażającej się głęboką troską o pomnażanie naszych dóbr a nie ich marnotrawienie, zwanych niegospodarnością, która nie musi wyczerpywać znamion przestępstwa określonego w art 296 KK.

TU WYSTARCZY SAMA OCENA członka RN czy tez szeregowego członka, na szkodę którego podjęto jego zdaniem szkodliwa decyzje. Dlatego zaskoczony jestem kierowaniem zawiadomień do prokuratury czy prywatnych aktów oskarżenia do sądu przez ZARZĄD czy przewodniczącego RN. przeciwko jakiemukolwiek członkowi RN. TO SIĘ W PALE NIE MIEŚCI JAK POWIADA MÓJ DZIELNICOWY.

Kierowanie prywatnych aktów oskarżenia to nic innego jak straszenie lub gorzej, bo może to być odebrane jak psychiczne znęcanie się nad członkiem RN,posiadającym taki sam mandat zaufania jak pan przewodniczący Jamroz.

Mam nadzieje ,ze piszący tu na forum wybitni specjaliści, naukowcy,przedstawiciele świata nauki, do czasu mojego przyjazdu 25 maj 2012 podejmą z panem JAMROZEM w odpowiedzi na to zaproszenie, tu na forum stosowna polemikę.


Apel do admina, bardzo proszę o wyodrębnienie tego tematu , jako samoistnego, będzie on bardziej czytelny i zrozumiały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:41, 01 Maj 2012    Temat postu:

Na blogu P. Marek opisał swoje pierwsze wrażenia z kolejnego odcinka biuletynu za naszą kasę [link widoczny dla zalogowanych]
Mi się rzuca w oczy to, że towarzysze nieustannie odpowiadają na inne, niż im stawiane zarzuty.
Tak w skrócie to widzę, ze na jakimś posiedzeniu sprzed pół roku towarzysz prezes mówił, że mamy skuteczną obsługę prawną, bo wygrywa 96% spraw i nie ma trupów w szafie. Teraz jest już 85%. Pewnie znów są jakieś przesunięcia i raz jest mniej wygranych, raz więcej, więc współczynnik prezesowi spadł. Aczkolwiek nie wiadomo jakiego kalibru jest te 15% przegranych, bo to może być 99% wartości spraw. Ale towarzysz prezes lubi się podpierać wątpliwej jakości współczynnikami, wiele znaczącymi, nic nie mówiącymi.
I cały ten słowotok w gruncie rzeczy świetnie obrazuje sprawa garaży. Jest poziom garaży w inwestycji Lanciego 10G. 10 miejsc postojowych, ok 300m2. Spółdzielnia złożyła wniosek o warunki zabudowy dla tego poziomu ze zmianą przeznaczenia lokalu na lokal użytkowy. Zwracam uwagę, że budynek ma zaprojektowane luksfery, które łatwo można zamienić na witryny. Projekt przewidywał wysokość pomieszczenia garażowego - 2,8m. Ale Inżynieria budując jakoś tak pomyliła się i wykonała lokal o wysokości 3m (zaznaczam, że zgodnie z rozporządzeniem ministra budownictwa sprzed chyba 1o lat lokal użytkowy powinien mieć 3m wysokości). Na tym też poziomie jakoś tak przez przypadek wykonano gładzie gipsowe i przyłącza wod-kan. Za wykonane "przez przypadek" zmiany zapłacili wszyscy finansujący inwestycję. No i nikt nie chciał kupić akurat tych miejsc garażowych. Może dlatego, że nikt nie ogłosił, że w cenie 10 miejsc postojowych, czyli za 300 tys zł, można kupić 300m2 powierzchni lokalu użytkowego, na który praktyczie nie trzeba ponosić więcej kosztów. I wtedy dzielny Pan Prezes wybawił spółdzielnię z problemu i kupił te miejsca. Dzięki uchwale rady nadzorczej stworzył oddzielny lokal garażowy. Następnie przy pomocy Inżynierii (ciekawe kto za to płaci) prowadzi od 2 lat procedurę uzyskania zgód na zmiany przeznaczenia, niestety dla prezesa ze zmiennym szczęściem. I za pieniądze innych członków spółdzielni buduje również miejsca postojowe w celu uzupełnienia bilansu miejsc na terenie spółdzielni.
Towarzysz prezes teraz wypręża pierś i zachęca innych do kupowania miejsc postojowych w celu zmiany ich przeznaczenia. Ale czy na tych innych miejscach są takie możliwości?
I czemu spółdzielnia nie przeprowadziła całej procedury i nie sprzedała tego garażu jako lokal użytkowy, zarabiając na nim stosowne pieinądze? Odpowiedź jest prosta - bo ten zysk może skonsumować tylko prezes jako jedyny dysponent wiedzy, że to jest możliwe.
Takie to są te odpowiedzi towarzyszy. Prawda - pół prawda - i gówno prawa - jak to mówił ksiądz Tischner.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MadMax




Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:22, 01 Maj 2012    Temat postu:

Jak trzeba być bezczelnym aby pisać że każdy może kupić sobie miejsca postojowe i mieć możliwość przekształcenia ich na lokale użytkowe.

Jeszcze rok temu na Grupach członkowskich Prezes mówił że to wszystko nieprawda, nie kupił tych garaży.

W tym roku mówił tak przynajmniej na dwu Grupach.

Tak jak piszę NEO to spółdzielnia złożyła wniosek o zmianę warunków zabudowy tych miejsc garażowych. A za szyldem spółdzielni stał nasz KARAMBA Prezes.


Prezes nie powinien być Prezesem ani Jamroz Przewodniczącym ponieważ nie zrozumieli bardzo ważnej zasady:

Prezes Stępień nie został powołany na stanowisko aby przy okazji pomnażać swój własny majątek kosztem spółdzielców tylko powinien go pomnażać dla spółdzielców.
A Przewodniczący powinien tego dopilnować a tymczasem sam korzysta z przywilejów bycia na tym stanowisku (nie zakupił 2 miejsc garażowych dla swoich mieszkań bo chciał zakupić cały poziom i przekształcić go na lokale mieszkalne).I to jest prawdą!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kubuś Puchatek




Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:31, 01 Maj 2012    Temat postu:

Nie mogę nie zgodzić się z Adamusem,który napisał:

Dlatego zaskoczony jestem kierowaniem zawiadomień do prokuratury czy prywatnych aktów oskarżenia do sądu przez ZARZĄD czy przewodniczącego RN. przeciwko jakiemukolwiek członkowi RN. TO SIĘ W PALE NIE MIEŚCI JAK POWIADA MÓJ DZIELNICOWY.

Mnie też się to w pale nie mieści. I nie tylko mnie ,ale również sądom, które orzekały w tych sprawach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:35, 01 Maj 2012    Temat postu:

Ok.
Co jeszcze?
Aaa te premie! Otóż premie owszem są zagwarantowane umową (czemu nikt nie chce jej renegocjować?), ale umowa przewiduje premie w widełkach 10-30%. Tak więc rzeczywiście zarząd premii może się domagać, ale dlaczego zaraz rada musi przyznawać max? Bo jak pisze nasz PPRN zarząd pracuje świetnie i mu się należy. Należy mu się zawsze, niezależnie od sytuacji spółdzielni, niezależnie od wyników finansowych, niezależnie od komorników, niezależnie od nieściągniętych należności od mieszkańców.
I tu przechodzimy do kolejnego tematu.
Zadłużenie mieszkańców...
Czy zauważyliście wyjątkowo duże dysproorcje między budynkami?
Mandarynki 8 - prawie 3 tys na łeb. I kto tam mieszka na tej Mandarynki?
Jacek Lewnadowski, o którym mówi się, że ma nawet 100 tys długu
Jerzy Sikorski - najemca parkingu na Belgradzkiej, słynny poplecznik prezesa
Halina i Kamil Śmietańscy - no chyba nie muszę prezentować sylwetek słynnych administratorów, słynnych z nieudolnej pracy
Henryk Skubiszewski - członek rady nadzorczej, członek boys bandu, wykazujący się wybitnym intelektem i wyjątkowo kniajackim poczuciem humoru.
Czyż to nie jest symptomatyczne? A jakież to sytuacje nadzwyczajne stoją za takim zadłużeniem?

Patrzmy dalej...
Lanciego 10 G!!!
Prawie 3 tys na łeb. Mamy 27 mieszkań i garaż towarzysza prezesa. 2 mieszkania syna prezesa, 2 Jamroza, 1 Karpińskiego, 1 Golatowskiego, i mieszkanie kupione na konkubenta córki P. Bartman. Czyli towarzystwo wyjątkowo doborowe. I co? I oni nie płacą!!!! Bo po co? Niech płaci reszta frajerów i niech jeszcze się wstydzi, że nie ma remontów, bo nie ma kasy!!!!Czy ktoś wie jakie to zasłużone osoby mieszkają na Lanciego 9? 15,5 na głowę!! i co na to nasz prezes? W życiu nie dotarły do mnie jakieś informacje o egzekucji. Gdzie te słynne 85% efektywności prawników?

Widzę jeszcze Lasek Brzozowy 3 - 2,8 tys na łeb. Przedstawicielka Dorota Zielińska - sprzątaczka.

Czy zwróciliście uwagę, że w ogóle nie są wymienione budynki na Lokajskiego, na Raabego tylko 1? Czyli tam mieszkają porządni ludzie, poza P. Wąsowską z Raabego 13, bo to może jest klucz jej zaprzedania duszy towarzyszom?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lis




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:32, 01 Maj 2012    Temat postu:

Już mam.
I widzę, że jestem w tym biuletynie Very Happy
Z rozbawieniem zresztą, bo wynika z zielonej ramki, że fakt znajomości sprawy sm kontra Resbud musi wynikać z jakiś konszachtów z Resbudem.
A wynika z 2 spraw.
Po pierwsze z obecności na przynajmniej niektórych przesłuchaniach świadków.
Po drugie z mojej ankiety wśród prawników z zapytaniem czy sm może to wygrać. Odpowiedź - 261 KC jak najbardziej ma tu zastosowanie i sm ma małe szanse na wygraną. Sprawa jest niemalże identyczna z tą w sprawie Nadbud. I nawet taki niejurysta jak ja to widzi, ale widać taki niejurysta jak prezes nie. Co do zakresu widzenia Karpacza, nie będę polemizować, bo w jego interesie jest toczyć spory jak najdłużej, a nie wygrywać. Takie jest jego jurystyczne podejście.
I zwracam uwagę, że ja nie mam interesu w przegraniu przez sm tej sprawy, bo zapłącę wprost z tytułu egzekucyjnego ten wyrok, co zresztą dowodzi, że sm nie chce wygrać tej sprawy, bo nie ma w tym interesu. Ale też nie uważam za stosowne, żeby członkowie rady mieli kłamać. Jeśli zaszły jakieś okoliczności, to mają obowiązek mówić zgodnie z prawdą. A tylko prezesi i jamroz oczekują, że w ramach krycia ich dupy, kolejne osoby będą kłamać, żeby ukryć prawdę. A prawda jest taka,że Drimex mógł robić co chciał i jak chciał. Prezesi Drimexu zbili pokaźny majątek na współpracy z sm, bo z nikim innym nie mieli szczęścia współdziałać i 15 lat dobrze budować. A jak przestało im się opłacać, ogłosili upadłość. Ze swoimi roszczeniami zresztą sm poczekała aż ta upadłość będzie ogłoszona, żeby na pewno nie móc skutecznie dochodzić roszczeń.
Tak więc owszem, nasza obsluga prawna umie dochodzić drobnych spraw, drobnych nakazów zapłaty i wtedy współczynnik spraw wygranych idzie w góre na pierdołach. Ale w sprawach fundamentalnych, szczególenie, gdy przeciwnikiem jest Drimex, jakoś tak nagle nasi prawnicy okazują się bezradni. A chodzi nie o drobne, ale o miliony.
Ciekawi mnie jak rozkłada się też ta egzekucja należności od mieszkańców, bo po tabelkach zaległości widać, że w pewnych budynkach dłużników jest nad wyraz wielu. Czyli chyba prezes ma wjątkowo miękkie serce dla niektóych (ciekawe czy dla wszystkich?), pewnie zachodzą jakieś szczególne okoliczności. Dla innych pewnie prawnicy są bezwględni, bo okoliczności nie zachodzą. To "pewnie" zależy od atrakcyjności mieszkania i stopnia spoufalenia z prezesem? Nieprawdaż?
I taki jest ten cały biuletyn. Żadnych konkretów, wiele spekulacji. I ściemy. Oj stołeczki przyklejone są do tyłeczków. Oj boli krytyka. Oj trzeba się nieźle po bruku przetrzeć, żeby nie wypuścić z rąk dojnej krowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MadMax




Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:08, 01 Maj 2012    Temat postu:

Jedynym odpowiedzialnym w sprawie Resbudu jest Zarząd SM przy udziale Przewodniczącego Jamroza. I to szybko zostanie udowodnione w przypadku przegranej SM.

Nie jest dziwne że próbują oni zwalić winę na innych. To normalna taktyka zaczerpniętą z minionej epoki. Przewodniczący Jamroz na dyżurach okłamywał ludzi inwestujących na Belgradzkiej że umowa jest tak skonstruowana że na pewno nie będzie tak jak w przypadku Nadbudu i SM nie bedzie musiała płacić drugi raz (wcześniej już zapłaciła Drimexowi a Drimex nie zapłacił Resbudowi). Następnie znane są próby oczerniania ludzi ( bez dowodów) że współpracują z Resbudem, tutaj głównie brylował Przewodniczący. Z Nadbudem też miało być tak pięknie jak to opowiadał Prezes a wtórował mu Przewodniczący.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gonia




Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:14, 01 Maj 2012    Temat postu:

Mnie z kolei zainteresowała informacja o zarzucie p. Wojtalewicza odnośnie nieodwołania przedstawicieli, którzy sprzedali mieszkania.
P. Wojtalewicz ewidentnie nie zna przepisów obowiązujących w spółdzielni, skoro się czepia. Very Happy
Jeżeli więc osoby mimo wyzbycia się mieszkań mają zawarte ważne umowy do zachowania członkostwa i bycia nadal przedstawicielem, to nam nic do tego.

Ciekawe jest, że na kolejnej stronie, ktoś w swojej trzeciej refleksji, również zarzuca p. Wojtalewiczowi, że on się czepia, nie, nie czepia a że przemilcza fakty. Sprawa dotyczy p. J. G.
Nie dość tego. Autor tej publikacji sam wskazuje na dowolną, rozszerzającą interpretację odpowiedniego § statutu odnośnie wykreślenia członka spółdzielni, który to § jest katalogiem zamkniętym, pisząc "...W tym okresie jej status członkowski podlega właśnie zawieszeniu, mimo że taki zapis nie jest skonkretyzowany w statucie".
I dalej "... mimo, że wcześniej utraciła tytuł do mieszkania, a on właśnie decyduje o członkostwie w spółdzielni...".

Jak to ma się do m.in członka obecnej Komisji Statutowej, który również nie ma mieszkania w naszej spółdzielni?

Tak więc szanowni członkowie SM Przy Metrze - są równi i równiejsi.

Jeszcze rzuciła mi się w oczy refleksja nr 6, dotycząca wyboru komisji statutowej.
Najlepszy jest jej koniec : "Czy mieszkający od wielu lat w spółdzielni mieszkańcy są gorsi od p. Kidawy tylko dlatego, że nie są prawnikami?

NO COMMENTS


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:52, 01 Maj 2012    Temat postu:

Goniu, ależ p. Kidawa jest tylko prawnikiem, tylko zajmuje się m.in pisaniem statutów w dużej firmie państwowej. Tylko pracował dla wielkiej firmy prawniczej. I to ma świadczyć bardziej na jego niekorzyść niż kwalifikacje p. Kaczyńskiego, który nie jest alkoholikiem, jak sam się zarekomendował i nie ma mieszkania, ale ma tajemniczą umowę? Albo p. Lebioda, co nadzoruje dozorczynie i użala się nad niepłącącymi czynsz?
Bo to taka dziwna logika, że lepsi są naszejsi, niż inni, którym pewnie wody z mózgu nie zrobimy.
Exclamation
Przy okazji, zajrzałem do biuletynu nr 1 i tam też są tabelki z zalegającymi budynkami. Oczom nie wierzę. Ponad 4 tys od łba na Lokajskiego 28. Czy to nie tam mieszka nasza P. wice Bartman? Czy to nie tam ma siedzibę firma Portal, wykonująca większość zleceń spółdzielni, a jej właścicielem jest konkubent wice Bartman? Czyli mieszkamy przy metrze za kasę członków spółdzielni, którą zarządzamy? BRAWO Idea
Raabego 11 - 5580 na łeb!!! Kto do cholery tam mieszka, że nie da się ściągnąć kasy z 34 lokali?
I prezes chwali się sukcesami. Jakimi sukcesami, skoro nawet nie potrafi skutecznie egzekwować kasy od niektórych? Przecież takie zadłużenie to wynik wieloletnich zaległości. I dziwnym trafem szczególnie dużo tych zaległości jest tam, gdzie mieszka prezes, prezesówa, przewodniczący, oraz rodzina i znajomi królika.

I drobna dygresja. Taki tytuł "altruizm czy interesowność"
Za Wikipedią: Altruizm (fr. altruisme, od łacińskiego rdzenia alter – inny, drugi) – zachowanie polegające na działaniu na korzyść innych. Według J. Poleszczuka polega ono na dobrowolnym ponoszeniu pewnych kosztów przez jednostkę na rzecz innej jednostki lub grupy, przeciwstawne zachowaniu egoistycznemu[1]. Zachowania altruistyczne mogą występować zarówno wśród ludzi, jak i w obrębie innych gatunków biologicznych.
Otóż o jakim altruizmie tu jest mowa, skoro mówimy ni mniej ni więcej jak o zarządzaniu naszą kasą? Ani towarzysz prezes, ani PPRN nie robią tego, co robią z dobrego serca, ale z przyczyn jak najbardziej merkantylnych. Natomiast P. Marek robi, co robi, bo się wkurzył, że mieszka na źle zarządzanym osiedlu, a jego kasa z czynszu tonie w zaprzestrzeni. I jeszcze za to, że ma czelność widzieć i coś robić jest nękany pozwem o zniesławienie. I podobnie myśli jeszcze wiele osób. Nie jest więc to altruizm, że chce się zmienić ten magiel, ale zwykła troska o swój heimat. Tu mieszkam, tu żyję i nie chcę być osłem. Jest to drobne niezrozumienie sensu.
Ponieważ pozwy o zniesławienie z różnych idiotycznych powodów ma już kilka osób, to pewnie towarzysze szybko od nas się nie odczepią. Bo to dopiero wkurza i nakręca. Wbrew temu, co uważa towarzysz prezes, to idealna metoda na utrzymywanie wrogów w stałej gotowości i złości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:12, 02 Maj 2012    Temat postu:

Przepraszam, drobna korekta.
Wice Bartman oraz firma Portal mieszczą się przy Lokajskiego 30.
Pomyliły mi się budynki.
Dziękuję naszym czytelnikom z zaprzestrzeni za zwrócenie uwagi. Jak widać pozostałe zarzuty są w porządku.
I jeszcze dodatek.
Na Lanciego 10G mieszka również córka naszego PPRN, czyli razem 3 mieszkania w jego zasobach. Mieszka również była wiceprezes Sikora, syn byłej pracownicy spółdzielni Kamińskiej oraz chyba główna księgowa.
Wygenerować prawie 100 tys przez 33 lokale i zaledwie 2 lata, to chyba mistrzostwo świata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Demokles




Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:50, 02 Maj 2012    Temat postu:

Gonia napisał:
Mnie z kolei zainteresowała informacja o zarzucie p. Wojtalewicza odnośnie niedowołania przedstawicieli, którzy sprzedali mieszkania.
P. Wojtalewicz ewidentnie nie zna przepisów obowiązujących w spółdzielni, skoro się czepia. Very Happy
Jeżeli więc osoby mimo wyzbycia się mieszkań mają zawarte ważne umowy do zachowania członkostwa i bycia nadal przedstawicielem, to nam nic do tego.....


Jak pozwolimy na to że Prezes będzie robił co chce, czego statut nie przewiduje to za chwilę np. P. Wojtalewicz zostanie zawieszony bo tak można, bo prawnik jakiś napisze opinię bądź na forum ktoś napisze że tak można zrobić. Wszystko możliwe bo Prezes b. kreatywny.


Pamiętam doskonale jak P.Jamroz wmawiał ludziom na Grupach że nie ma trzeciego członka Zarządu bo nie potrzeba i Przedstawiciele to zaakceptowali. Po co nam trzeci członek zarządu jeszcze cos wywącha a nie daj Boże jak będzie sie na inwestycjach znał? Na razie najlepiej na inwestycjach zna się Prezes Stępień (samouk w tej materii) i wychodzimy na tym tragicznie.

A teraz co słyszymy że parę lat temu były konkursy ale nikt nie chciał zostać członkiem Zarządu. Przewodniczącym komisji konkursowej jest P. Jamroz i nie ma się czemu dziwić bo któż inny? Od dawana opowiadają nam bzdury aby utrzymać się przy władzy a mówia ze to wojtalewicz chce ją przejąć. Należy się liczyć z dalszymi szykanami Zarządu i P.Jamroza wobec Wojtalewicza.
Prawda Panie Jumanji vel Jamroży?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kubuś Puchatek




Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:21, 02 Maj 2012    Temat postu:

We wpisach do blogu pana Wojtalewicza pojawiła się propozycja, by Biuletyn Informacyjny zarządu spółdzielni nazywać DEZINFORMATOREM STĘPNIA. Propozycja wydaje mi się ciekawa, gdyż dobrze oddaje pokrętność pana prezesa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:50, 02 Maj 2012    Temat postu:

A teraz będzie o klasycznej manipulacji, jakiej dopuścił się towarzysz prezes na łamach biuletynu, ale i na ZPCZ.
Ta brednia o tym, że stowarzyszenie nie jest członkiem.
Słusznie gdzieś mi się rzuciło w oczy, że komisja statutowa też członkiem nie jest.
Otóż grupa przedstawicieli mogła się nazwać
"Bojownicy o Wolność Tybetu" albo
"Stowarzyszenie Wielbicieli Strojów Łowickich"
i złożyć wniosek, prawidłowo, podpisany przez 1/3 przedstawicieli. I zarząd taki wniosek musi poddać pod obrady.
Tak się też stało na ostatnim ZPCZ.
Tylko, że przedstawiciele w dużej części nie są wyposażeni w rozum, więc dają sobie wcisnąć kit, że jakieś tajemnicze stowarzyszenie wrzuciło przez okno na ZPCZ swój projekt statutu i sorry, stowarzyszenie przez okno wrzucać nie może.
Widzicie więc zwyczajne oszustwo
Zapewniam więc wszystkich, że to na co głosowaliście na grupach zostało prawidłowo złożone pod obrady ZPCZ. Tylko, że w nagłówku była nazwa "Projekt rekomendowany przez...", co było właśnie podstawą manipulacji na rozumach.
Następnym razem nazwiemy się "Klub zbieraczy dzwonków tramwajowych". Wtedy pewnie prezes wyśle nas do zajezdni, do zarządu dzwonkó tramwajowych, bo on dostał tylko tytuł słońca natolina.
W tym kontekście zarzut, że Pan Kidawa jest prawnikiem i w związku z tym jego kompetencje są za duże do pisania statutu, bo lepsze są dobre chęci i długi staż w spółdzielni, brzmią jak brzęczenie tych dzwonków tramwajowych.

Inna manipulacja - ten artykuł w Rzeczpospolitej. Bo jest to artykuł sponsorowany. Oczywiście z naszej kasy. Proszę odszukać gdzieś egzemplarz tego wydania (bo w internetowym reklam nie ma) i przeczytać, że jest to dodatek reklamowy. Wynika z niego, że nasz prezes to nasze słońce i cud boski. Do tego zdjęcie sprzed 10 lat z Południa. Pewnie. Aktualne zdjęcie mogłoby bardziej poddać w wątpliwość jakość sponsora artykułu.

Proszę sobie wyobrazić, że skoro w tak drobnych sprawach towarzysze dopuszczają się manipulacji, to co robią w naprawdę istotnych? Zawsze da się coś powiedzieć. Znacie złodzieja, który przyznał się, że ukradł? Więzienia są pełne niewinnych.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NEO dnia Śro 23:54, 02 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna -> Sprawy aktualne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin