Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"
Niezależne forum mieszkańców Spóldzielni Przy Metrze
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Biuletyn numer dwa i pół
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna -> Sprawy aktualne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lis




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:39, 03 Maj 2012    Temat postu:

Czy ktoś mi może wyjaśnić na jakiej zasadzie w biuletynie znalazła się reklama stowarzyszenia tych, co mieszkają za naszą kasę przy metrze Andrzejewskiego i Szmytki?
Dlaczego nie znalazło się miejsce dla stowarzyszenia, które od dłuższego czasu działa dla dobra członków spółdzielni i ma pewne dokonanania w tym zakresie? I jest to stowarzyszenie również członków rady nadzorczej. Czyżby dlatego, że działanie na rzecz człnonków spółdzielni nie jest tożsame z dobrem członków zarządu i niektórych członków rady? Gorzej, przeszkadza im!
A może właśnie p. Szmytko jest szykowany na nowego członka rady nadzorczej? Może jego wieloletnie doświadczenie we współpracy z prezesem i w niepłaceniu czynszu jest najlepszą rekomendacją? Jego obecność w radzie zamiast P. Wojtalewicza, na pewno by ułatwiła trud zarządzania naszą kasą grupie trzymającej władzę.
No chyba mają nas naprawdę za idiotów, żeby uważać, ze ludzie przyjmą się na takie bajery?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gaga




Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:54, 03 Maj 2012    Temat postu:

Wydawanie biuletynu przez zarząd, założenie stowarzyszenia przez Pana Szmytko, wszystko działanie mają na celu odwrócić uwagę od złego zarządzania przez Zarząd i braku kontroli Rady Nadzorczej, na czele z Panem Jamrozem, który już dawno został 3 członkiem Zarządu. Wszystkie te działania mają na celu wykazanie jak to opozycja niszczy biednego prezesa. To, że straciliśmy dzięki złemu zarządzaniu 50 ml, nic nie znaczy. ze wszystkich sił chcą nas przekonać , że straty mogły być większe. Właściwie to powinniśmy być wdzięczni za to, że jeszcze nie zabrano nam naszych mieszkań, bo przecież już nic nie zostało z naszego majątku. Pan Prezes zamiast działać na korzyść spółdzielni i przysporzyć jej majątku sam dba wyłącznie o swój interes. Na grupach, gdy mu zarzucano kupienie garaży i ich zamianę na lokale użytkowe nazwał to wszystko kłamstwem. Teraz już przyznaje się do ich kupienia ale mówi, że każdy mógł to zrobić. Jakoś dziwnie on to zrobił pierwszy. Teraz aby się uwiarygodnić wydaje biuletyn który ma pokazać go w naszych oczach jako męża opatrznościowego. Nie z nami te numery Bruner. Pamiętamy jeszcze czasy komuny i znamy te metody ubeckie. Wierzę, że niezależna prokuratura która wydała kilkadziesiąt tysięcy na biegłych zajmie stanowisko i prawda zwycięży.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MadMax




Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:58, 03 Maj 2012    Temat postu:

NEO napisał:
A teraz będzie o klasycznej manipulacji, jakiej dopuścił się towarzysz prezes na łamach biuletynu, ale i na ZPCZ.
Ta brednia o tym, że stowarzyszenie nie jest członkiem.
Słusznie gdzieś mi się rzuciło w oczy, że komisja statutowa też członkiem nie jest.
Otóż grupa przedstawicieli mogła się nazwać
"Bojownicy o Wolność Tybetu" albo
"Stowarzyszenie Wielbicieli Strojów Łowickich"
i złożyć wniosek, prawidłowo, podpisany przez 1/3 przedstawicieli. I zarząd taki wniosek musi poddać pod obrady....


A przypomnijcie kto zgłosił wniosek aby nie rozpatrywać zasad do STATUTu rekomendowanych przez Stowarzyszenie Mieszkańców SM "Przy Metrze" ? A Pan Karpiński Andrzej?-taki bystry ? a na Radach Nadzorczych jakoś nic nie ma do powiedzenia tylko klepie ślepo, zero inwencji i chęci jakiejkolwiek kontroli Zarządu i naszego majątku.

Bądźcie pewni że jeśli P.Wojtalewicz pisałby na blogu nieprawdę już by dawno Zarząd podałby go do sądu. Jakoś tego nie robi tylko ostatnio pisze że przysługuje mu prawo do dochodzenia swoich racji na drodze sądowej a to niby co oznacza??? Trik reklamowy?
Mnie przysługuje prawo dochodzenia na drodze postępowania sadowego ukaranie osób odpowiedzialnych za utratę 50 mln zł majątku SM którego jestem współwłaścicielem. I co mogę sobie z tym zrobić? A Jumanji (Jamroz?) niech skopiuje tego posta i wklei do forum Stowarzyszenia "mieszkam przy metrze" Romualda Andrzejewskiego i P B.Szmytko rekomendowanego przez Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej "Przy Metrze" to będzie coś więcej niż szkalowanie P.M.Wojtalewicza jak dotychczas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:44, 03 Maj 2012    Temat postu:

Bardzo inspirujące są dla mnie komentarze z blogu P. Marka (które podobno pisze sam P. Marek, podobnie jak pod wszystkimi nickami na tym forum Twisted Evil )
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnia inspiracja, to ta dzielna walka towarzyszy z kryzysem. Jak rozumiem wynikiem walki z kryzysem jest przyzwolenie na zadłużenie co poniektórych członków naszej spółdzielni. Jak również redystrybucja dóbr do Drimexu, Inżynierii, Lechbora. Trzeba wspierać podupadające firmy w dobie kryzysu. Oczywiście dopełnieniem dzieła jest wspieranie radców prawnych (prawie 1 mln zł rocznie), komorników, zaprzyjaźnionyh firm budowlanych, firm hostingowych i cholera wie czego jeszcze.

Mnie jeszcze uderza ten argument, że niektórzy członkowie spółdzielni są jacyś nie w pełni dobrzy, bo mogą stać się wspólnotą. Otóż oznajmiam, że każdy z Państwa, kto posiada hipoteczną własność mieszkania (czyli ma wykupione mieszkanie i podpisał akt notarialny ze spółdzielnią) faktycznie mieszka już we wspólnocie, bo ta powstaje w momencie wyodrębnienia pierwszego lokalu. Po prostu z mocy prawa obecnie jesteście zarządzani przez spółdzielnię. Jak również stworzenie wspólnoty ma sens, gdy większość mieszkań jest wykupiona. No i trochę temu przeszkadza ten brak wydzielenia gruntów dla poszczególnych budynków, co powoduje techniczną trudność w stworzeniu wspólnoty. Ale czemu nie? Może to się stać prędzej czy później. Czyli wszyscy faktycznie jesteśmy potencjalnie członkami jakiejś gorszej kategorii, poza grupą uprzywilejowanych, którzy mają tę tajemniczą umowę na bycie członkiem oczekującym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:55, 04 Maj 2012    Temat postu:

Ciągle mi wylatuje jedna rzecz.
Bo na stronie 2 towarzysz prezes pisze takie coś "Kolejny zarzut p. Wojtalewicza w sprawie rzekomego nie uzupełnienia funduszu remontowego, na którym ma podobno brakować 10mln zł nie znajduje uzasadnienia w faktach. Wyjaśniam, że żadne zaewidencjonowane na tym funduszu środki nie zginęły, natomiast czym innymjest brak określonych kwot w związku z niewniesieniem ich przez członków spółdzielni".
Nie wiem skąd towarzysz prezes wziął 10 mln, ale mi się zdaje, że brakuje 13 mln.
Nie wiem też co to jest to "niewniesienie", bo jak rozumiem, chodzi o niewniesienie przez członków wpłat na fundusz remontowy. Ale zgodnie z informacją z biuletynu niewniesione jest ok 4,6mln zł. Więc jeszcze trochę brakuje. Trzeb może popracować nad wnoszeniem przez Andrzejewskiego, Malinowskiego, Szmytkę, Lebiodę, córkę Kaczyńskiego.
Ale niewniesienia dokonał też członek naszej spółdzielni Drimex-Bud, dziś w upadłoci, który zobligowany był do pokrycia kosztów wybudowania niesprzedanych powierzchni na Belgradzkiej. Pozostało 135 miejsc postojowych i spółdzielnia musiała nabyć te miejsca za kwotę ok. 5 mln zł.
Poza tym ok 1,8 mln zł spółdzielnia musiała pokryć z własnej kieszeni, bo wypłaciła Drimexowi kasę bez pokrycia w umowie. Drimex się nie roliczył i robót też nie wniósł.
Czyli boli towarzyszy te kilka milionów, ale już "niewniesienie" wcale.
Taka więc jest ta prawda prezesa - jak z tymi dzwonami, co gdzieś biją.
Trochę arytmetyki i wszystko wyłazi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
EPROM




Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:53, 04 Maj 2012    Temat postu:

Nie rozumiem skąd NEO bierzesz kwotę 13 milinów jako brakujaca na funduszu remontowym. Skoro w protokole lustracji (dokumencie przecież wymienionym w ustawie) tylko za cztery lata 2007-2010 lustrator podaje, że brakuje 20 milinów w funduszu remontowym.
Popatrzcie na stronę 125 Protokołu lustracji
Jak byk jest napisane w tabeli ,że planowana wartość funduszu remontowego to 23 miliony a akumulacja to 43 miliony złotych . Czyli 43-23 to jest 20 milionów anie 13.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gaga




Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:52, 04 Maj 2012    Temat postu:

W sprawie braku funduszu remontowe w Biuletynie Prezes odpowiada...(cytat złotej myśli Słońca Natolina)...”w sprawie funduszu remontowego, na którym ma podobno brakować 10 mln zł nie znajduje żadnego uzasadnienia w faktach. Wyjaśniam, że żadne zaewidencjonowane na tym funduszu środki nie zginęły, natomiast czym innym jest brak określonych kwot w związku z nie wniesieniem ich przez członków Spółdzielni ...” Z lustracji wynika, ze brak jest środków wniesionych na fundusz remontowy. A nasz Prezes bredzi o jakiś kwotach nie wniesionych przez spółdzielców. Dlaczego on uważa nas za idiotów? Co do tego mają kwoty nie wniesione przez członków. Gdzie się podziały wpłacane przez nas pieniądze na fundusz remontowy. Pan prezes nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Może prokuratura mu pomoże.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:45, 04 Maj 2012    Temat postu:

Wiesz Eprom, spółdzielnia nie ma osobnego konta dla funduszu remontowego i nie ewidencjonuje niedokonanych na fundusz remontowych wpłat. Nie ma też rozpisanego funduszu na subkontach dla poszczególnych budynków, a przecież płacimy każdy na siebie. Prawdopodobne jest więc, że towarzysze dokonują kreatywnej księgowości.
Widać, że prezes przywołuje 10 mln, czyli różnicę między tym, co ty napisałes,a tym co ja. Pewnie na to ma akurat pokrycie w tych "niewniesieniach" i czymś tam jeszcze. Jakby co, zawsze może zasłonić się wrednym komornikiem.
Niemniej skala braków jest porażająca.

Teraz jeszcze napiszę o tym dlaczego towarzysz prezes nie może odpowiadać na pisma. Otóż wszystkiemu winni są, jak zwykle zresztą, finansujący Belgradzką. Nie wiem co by prezes powiedział, gdyby nie oni, ale jak zwykle jest to tylko wymówka, pokrywająca zwykłą nieudolność lub niechęć do pisania do nas. A dzieje się tak dlatego, że przywołane liczne pisma zbiorowe owszem finansujący pisali.... w 2009 r. Wskazywali wiele nieprawidłowości na Belgradzkiej, możliwość upadłości Drimexu, możliwość kłopotów z Nadbudem i przegraną sprawy sądowej, prawne komplikacje itd. Ale ponieważ towarzysz prezes spuścił finansujących z papierem toaletowym, zaczęli pisać gdzie indziej. Obecnie zwracają się do spółdzielni z pismami przedsądowymi, albo z pismami w sprawie usterek. I bez przesady, finansujących aż tak wielu nie ma, żeby prezes nie dawał rady odpowiadać. No chyba, że nie daje rady, bo musi przecież pisać swoje tłumaczenia do biuletynu. Tym się głównie zajmuje.
Ale ale. Wieść niesie, że ton pism do członków spółdzielni się nagle, nieoczkiwanie zmienił - "szanowny panie" i takie różne świadczą, że działalność P. Marka jest jednak skuteczna, bo przynajmniej przed wyborami nowych przedstawicieli towarzysze zauważyli, że można używać form grzecznościowych i nawet na pisma odpisywać. Czego się nie robi dla drogich spółdzielców, gdy ich głos wreszcie się liczy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marek kaczmarek




Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Nie 13:29, 06 Maj 2012    Temat postu:

Zaległości czynszowe to drastyczny temat szczególnie dla tych zadłużonych, lecz podawanie ich w przeliczeniu statystycznym na wszystkie lokale w bloku - to już bezczelność i przesada.
W bloku jest parę osób, które notorycznie zalegają z czynszem i obciążanie nas za to odpowiedzialnością zbiorową jest nieuzasadnione.
Spółdzielnia zatrudnia sztab prawników i pracowników, których zadaniem powinna być na bieżąco prowadzona windykacja - to teoria.
Praktyka jest taka, że osoby notorycznie zadłużone są Przedstawicielami, były członkami Rady Nadzorczej, biorą aktywny udział w propagowaniu interesów zarządu.
Przykładem może być Drimex, wobec którego spolegliwość zarządu doprowadziła do zaległości czynszowych { KEN 36} wynoszących ponad 600.000 zł, które bezpowrotnie zostały utracone - ile to lat trzeba było nie płacić?.
Następny przykład Lanciego 10G - statystycznie 3.000 zł/ na lokal.
Przypuszczam, że nie płaci "Inżynieria" za ponad 50 miejsc postojowych, które oczekują na przekształcenie w lokale usługowe i mieszkalne.
Kto sobie ostrzy ząbki na jeden z poziomów - wiemy, tylko nie wiemy czy za to oczekiwanie płaci czynsz? - tajemnica spowiedzi i ochrona danych osobowych.
Na Lanciego 10G oprócz osób wymienionych w postach, posiada również mieszkanie - Pan Sikorski [Przedstawiciel] - policzyłem elita spółdzielni posiada tam:
3 lokale Jamroz
4 lokale Inżynieria,
1 lokal Lech-bor,
3 lokale byli pracownicy spółdzielni lub członkowie ich rodzin,
2 lokale członkowie Rady Nadzorczej
1 lokal kuzyn gł księgowej spółdzielni
1 lokal Przedstawiciel.
Prezes Spółdzielni Pan Stępień - 10 miejsc postojowych
Inżynieria co najmniej 50 miejsc postojowych i od groma komórek z oknami - też do przekształceń na mieszkania.

Nie będę zgadywał kto nie płaci - chyba wszyscy razem i każdy z osobna i mamy statystycznie 3.000 zł na łeb - Prezes powie to pryszcz, bo na Mandarynki mają 2 razy więcej [ oczywiście statystycznie]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lis




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:18, 07 Maj 2012    Temat postu:

Do tego całego materiału i analizy dezinformatora dodam jeszcze co dzieję się w sąsiedniej sm Wyżyny, której wiceprezes pozostaje w szczególnie bliskich stosunkach z naszą wiceprezes.
Czy coś wam to nie przypomina [link widoczny dla zalogowanych]
Albo to [link widoczny dla zalogowanych]

Czyli ni mniej ni więcej jesteśmy obiektem socjotechniki, bo jednak jesteśmy po coś potrzebni naszym prezesom, poza zanoszeniem w zębach kasy. Liczy się nasz głos Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:46, 07 Maj 2012    Temat postu:

Tak co sobie otworzę ten biuletyn, to coś mnie trąca.
Np zarzut, że i tu takie zwyczajowo pokrętne zdanie:
"zarzut o niedwoływanie przedstawicieli w razie sprzedaży przez nich mieszkań"
towarzysz prezes użył akurat zupełnie innych argumentów, żeby zwyczajnie olać decyzję grup członkowskich, na których zostali odwołani przedstawiciele.
Wnioski zostały złożone prawidłowo, we wnioskach były całkiem pokaźne uzasadnienia. Ale towarzysz prezes, opinią mec Karpacza, uznał, że uzasadnienia są do dupy. Nic nie mówił, że odwołane osoby mają jakieś specjalne umowy i w związku z tym należy im się jakaś specjalna wyrozumiałość.
Jak czytam też statutu i regulamin, to też nie ma słowa o jakiś szczególnych względach dla niektórych oraz o szczególnych umowach dla niektórych. Tam nawet nie ma czegoś takiego jak członek oczekujący Exclamation Oczekujący na co? Na to mieszkanie z super-atrakcyjnym czynszem?
To ja też ustawiam się w kolejce po takie mieszkanie.
Otóż członkowie spółdzielni odwołali 2 osoby, które sprzedały mieszkania w naszej spółdzielni i mieszkają gdzie indziej. Ale odwołali też P. Polak, która ma szczególne zasługi w zamiataniu osiedla. Czyli może towarzysz prezes mówi też o tych specjalnych umowach na usługi dla spółdzielni, które on nadzoruje?
I dane tych osób są jak najbardziej znane mieszkańcom. W końcu mowa jest o przedstawicielach mieszkańców, a nie prezesa. To oni niby wybrali tych przedstawicieli i mogą ich odwołać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Demokles




Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:41, 07 Maj 2012    Temat postu:

Jak widać Przewodniczący Jamroz uważa spółdzielców mających odmienne zdanie co do kontroli Zarządu za ludzi „mniej rozgarniętych”. W biuletynu piszę….”osobiście uważam osoby kierujące wspomniana akcją propagandową za bardzo sprytne, jeśli nie inteligentne”. Z dotychczasowych zachowań wiemy że inteligencja w mniemaniu Przewodniczącego to jego główna cecha a niekoniecznie innych.

Osobnik ten piszę również….” Posiedzenia Rady Nadzorczej , niezależnie od ich ilości stały się mniej skuteczne m.in. dlatego, że Pan Wojtalewicz zorganizował jednostronną publiczność, która regularnie zakłóca przebieg tych posiedzeń , czasem uniemożliwia prowadzenie obrad. Ponadto Pan Wojtalewicz b.często zgłasza do porządku obrad różne dodatkowe sprawy…”
Pan Przewodniczący zapomniał dodać że Pan Wojtalewicz nie organizuje publiczności bo każdy Przedstawiciel może uczestniczyć w obradach RN, a to Przewodniczący Jamroz ma obowiązek zawiadomienia przedstawicieli (może zawiadamiać Zarząd) że obrady są tego i tego dnia o tej godzinie.

Jest to ich obowiązek. Ale jak wiadomo nie mają w tym interesu aby ktokolwiek poza ich gronem wiedział co tam się dzieje. Ci co przychodzą to Przedstawiciele interesujący się losami SM i dowiadują się o terminach Rady od członków Rady. Bo tego chcą i nikt ich nie zagania aby tam przychodzili.
Przykładowo, Przedstawicielka Pani Ewa Polak wieloletnia współpracownica i protegowana Prezesa A.Stępnia nigdy nie była na posiedzeniu RN i chyba wiecie dlaczego. Jak pracownik zatrudniony przez Spółdzielnie przyjdzie na posiedzenie i będzie kontrolowała- przysłuchiwał się jak Prezes sobie radzi? No nie wypada, a ponadto to co z taką wiedzą zrobi? Na pewno nic. Myślę że Pani Ewa Polak będzie najpewniej lansowana na Przedstawiciela następnej kadencji. Wielu by się wstydziło bo w zeszłym roku został odwołana przez mieszkańców na Grupie członkowskiej ale czy Prezes pozwoliłby zrobić krzywdę takiej nienagannej Przedstawicielce? To jednak „biedna „ kobieta bo Prezes każe a ona musi go wspomagać.

Pan Jamroz piszę jak to Pan Wojtalewicz mu przeszkadza w prowadzeniu posiedzeń bo zgłasza jakieś dodatkowe sprawy. A po co Pan Wojtalewicz został wybrany do RN? Aby siedzieć i głosować za tym co upchnie do porządku obrad Pan Jamroz? Pan Jamroz tylko jest organizatorem RN i nie ma innych przywilejów niż każdy inny członek Rady. Na Członka RN który zgłasza nowe punkty, pyta, wymaga wyjaśnień ja będę zawsze głosował. Na innych którzy są "narzędziami " i nie maja własnego zdania , na pewno nie. Pan Panie Jamroz się do nich zalicza.

Przewodniczący po prostu nie daje sobie rady ani z prowadzeniem Rady, ani z protokołami które są zwyczajnie bezwartościowe ( Rada zapytała - Zarząd odpowiedział –bardzo ciekawe i odkrywcze !). Niech Pan Jamroz się dokształci jak wyglądają protokoły w innych spółdzielniach, i to nie tak szacownych jak nasza. Cel jest wiadomy- chęć ukrycia informacji, żeby potem np. powiedzieć że to Wojtalewicza wina bo przeszkadzał. Tego już nawet dzieci nie kupują.
Pan Jamroz powinien odejść i to jak najszybciej przed zakończeniem kadencji RN. Pana czas już się skończył. Chyba że chce Pan być lepszy od Putina. Już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę Pana zdziwioną i jak zawszę zaniepokojoną minę na najbliższych zebraniach Grup Członkowskich i na ZPCz.

Odpowiedz na pytanie Pana Jamroza zadane w ostatnim zdaniu biuletynu. Jak na razie to wiedzę tylko interes Pana Jamroza ( m.in. zawarcie zał nr 2 do umowy kupna mieszkań Pana Jamroza w budynku przy ul Lanciego 10 G ) jakoś Pan nic o tym nie piszę? Wstydzi się Pan? Jest pewne że i ew. intencje Pana Wojtelewicza będą znane i będą zgodne z Prawem. Do zobaczenia Panie Jamroz. Czekamy na dalsze Pana wypociny i żałujemy że za nasze pieniądze. Miejmy nadzieję ze to długo już nie potrwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marek kaczmarek




Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Wto 8:51, 08 Maj 2012    Temat postu:

Felicjanie wynaleźli pieniądze - raz to nie sztuka jak mawiał W.Brudziński.
My musimy je stale wynajdywać, aby zaspokoić potrzeby zarządu, który najbardziej potrafi dbać o własne interesy i interesy osób wspierających zarząd, stąd te ciche "akcje" charytatywne wspomagające osoby "ubogie", których nie stać na kupno mieszkania, lokali usługowych, miejsc postojowych, płacenie czynszu.
Z tymi osobami zarząd prowadzi handel wymienny - polegający na zasadzie MY coś TOBIE - a Ty rewanżujesz się nam [ponieważ nic nie ma za darmo] i stąd mamy zgraje darmozjadów, która wspiera rządzącego Prezesa mając posady, nie płacąc czynszu, za bezcen nabywa dobra materialne - na te transakcje pieniądze wynajdowane są od tych co układów nie mają.
Pytać dlaczego? - nie wolno, bo to zakłóca spokój Przewodniczącego, który stoi na straży komfortu psychicznego zarządu, nieważne że razem doprowadzili spółdzielnię na skraj upadku.
Przewodniczący jak Glouster woła - to nie MY zniszczyliśmy spółdzielnię.
Ale ona jest przecież zniszczona
.
Jeśli dziś powiedzieć, że ci ludzie są niewinni, to znaczy, że nie było:
Drimexu i 40 ml straty
Inżynierii i budynku Lanciego 10G a w nim interesików
Firmy Portal
Procesów sądowych wytoczonych "niepokornym" przez spółdzielnię lub osoby powiązane z zarządem.
W ogóle nic złego się nie zdarzyło - spółdzielnia to kraina mlekiem i miodem płynąca dla wybranych.
MW i HK to wywrotowcy, którzy przeszkadzają, oczerniają, szkalują i działają na szkodę spółdzielni uzurpując sobie prawo do nadzoru nad działalnością "wybranych"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lis




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:42, 08 Maj 2012    Temat postu:

Na tym dezinformującym forum, co Plastusiowy Pamiętnik wspiera brednie prezesa, piszą o Resbudzie i Arche.
Więc jako finansujący Belgradzką oświadczam, że choć będę musiał za to zapłacić, to będzie to wynikiem tylko i wyłącznie kłamstw prezesa oraz jego wyjątkowej korelacji z firmą Drimex, z którą więzi były tak ścisłe, że już każdy z was zapłacił z własnej kieszenie, może z tego funduszu remontowego?, 1,8 mln zł. A to dopiero początek.
W związku z tym prawda wypowiedziana przez P. Klitenika w sądzie, pod przysięgą, której zażądał Karpacz, jest tylko 1 z kamyczków. Nie był jedyny. Cieszę za to, że prezes i jego super-mecenas wreszcie przynajmniej po cichu przyznają, że przegrają tę sprawę, jak tę z Nadbudem. Tak się kończy stosunek z Drimexem (chciałem napisać dosadnie jaki stosunek, ale może by to było zbyt dosłowne). Czyli prezes szykuje Państwa do swojej porażki.
Co do Arche, to na pewno nikt z Belgradzkiej nie ma z tym nic współnego. Ale starzy członkowie spółdzielni jak najbardziej, bo ich wpieniła sprzedaż naszego majątku za półdarmo.
5 nicków - 1 osoba. Cóż za tłum!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:08, 09 Maj 2012    Temat postu:

P. Marek napisał na blogu swój komentarz do biuletynu nr 2,5
[link widoczny dla zalogowanych]
A ja już nie mogę doczekać się kolejnego odcinka. Po prostu kłamstwo i arogancja wciągają jak mydlana opera, albo jak "Niewolnica Isaura".
A co do tego dosstosowywania się do ustawy z 2007r, to niech towarzysz "nic nie mogę" prezes nie rozbawia.
Statutu zgodnie z tą ustawą nie ma. Nie ma, bo towarzysz prezes nie potrafi od 5 lat doprowadzić do zmiany statutu, a w szczególności zgodnie z wolą członków.
To, że na stronie spółdzielni w ogóle pojawiły się protokoły z rad nadzorczych, to był wyjątkowy wysiłek intelektualny.
Nie ma tam 21 wniosków polustracyjnych.
Nie ma też protokołu z lustracji inwestycji, który już miesiąc temu zarząd podpisał.
Towarzysz prezes ma też problem z ujawnianiem umów w naszej spółdzielni, bo wszystkie są bardzo tajne i ich ujawnienie może bardzo zaszkodzić kontrahentom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna -> Sprawy aktualne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin