Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

NEO · Wysłany: Wto 12:27, 03 Mar 2015 Temat postu:

Masz człowieku ze sobą problem.
Współczuję ci.

KAT · Wysłany: Wto 13:11, 03 Mar 2015 Temat postu:

Pozostaje jedynie modlitwa!

Niektórzy sobie myślą, i to nawet tacy co jeździli z pielgrzymką do Rzymu
do papieża, że można sobie bezkarnie kpić z Boga. A przecież o możliwych
tego konsekwencjach mówi wyraźnie znane dobrze przysłowie: jak kogoś
Pan Bóg chce ukarać to mu rozum odbiera!

Pozostaje więc jedynie modlitwa do bezgranicznie miłosiernego Boga,
choć bez iskry dobrej woli samego zainteresowanego, to nawet Miłosierdzie
bez miary nic nie pomoże. Ot Wolność i jej konsekwencje!

KAT

Adamus

orzeł doznał olśnienia i napisał będąc nie na głodzie

PostWysłany: Pon 18:17, 16 Lut 2015 Temat postu: GOŃ ŚWIRA! Odpowiedz z cytatem
===============================================
Już czas...

Już doprawdy najwyższy czas skończyć z terroryzowaniem Spółdzielców
przez grupkę "nagrzanych świrów"! Tak więc nie bądź obojętny Spółdzielco,
reaguj z całą stanowczością na zachowanie kilku osobników
o "psychopatycznej" osobowości, bowiem to Ty płacisz za zmarnowany
bezużytecznie czas i wysiłek!

Święta prawda.
===============================================
napisał tez będąc zapewne trzeźwy

NIE BĄDŹ OBOJĘTNY!...

Nie bądź Spółdzielco obojętny! Reaguj na skandaliczne zachowania grupki
"nagrzanych świrów" - rozbestwionej i wrzaskliwej kliki, która terroryzuje
spółdzielcze zebrania, głównie z powodu swych "psychopatycznych
skłonności". To Ty bowiem płacisz za te zebrania, które kilka osób chce
zawłaszczyć prymitywnymi warcholskimi metodami!
==============================================

BRAWO TAK TRZYMAĆ

KAT · Wysłany: Wto 18:48, 03 Mar 2015 Temat postu:

Czyżby wreszcie dotarło?...

Lepiej, że dotarło z opóźnieniem niż nigdy. Proszę przekazać wiadomość
pozostałym z grupki mocno "nagrzanych świrów"!

KAT

PS Brzytwa jednak znacząco spowolniła reakcje u najlepszego z karników!

Adamus

To są skutki picia nadużywania wódki i słuchania radia EREWAN

KAT · Wysłany: Śro 21:40, 04 Mar 2015 Temat postu:

Trzeźwienie

Sporo ci to trzeźwienie zajęło czasu! Jak będziesz tak dużo chlał ze zgryzoty,
że cię tu nikt nie oklaskuje, to ci wkrótce może nawet odwyk nie pomóc!

KAT

PS Nawet radio Erewań by nie wymyśliło takich bolszewickich kawałów
jakie ty opowiadasz na tym forum!

Adamus

To ewidentne skutki picia wódki, ćpania i słuchania radia EREWAN.
Módl się o zdrowie bo rozumu już nie będzie ci nikt w stanie wymodlić.

Piszczcie o sukcesach macie jeszcze kilka dni czasu,sama inteligencja to za mało??? Jest szansa na pochwalenie się??

KAT · Wysłany: Śro 22:43, 04 Mar 2015 Temat postu:

Samochwała...

Trudno o większego samochwałę niż najlepszy z karników! Gdyby jeszcze
miał jakiś powód ku temu, to pół biedy. Ale za nadymaniem karnikowego ego
nic się doprawdy nie kryje. Pustka to mało powiedziane!

KAT

PS Czy to z powodu wydłużających się stanów upojenia najlepszy z karników
nie potrafi dostrzec oczywistego faktu, że nikt z nim już nie chce
dyskutować?!

langusta80

Adamus

To ewidentne skutki ćpania picia wódki, i słuchania radia EREWAN.

Mieliście wypisać swoje sukcesy. Jeżeli to są te Wasze sukcesy to w wypisywaniu inwektyw,kpin i szyderstw jesteście mistrzami i nikt Wam tu nie dorówna

Piszczcie o sukcesach macie jeszcze kilka dni czasu,sama ""inteligencja""" to za mało??? Jest niepowtarzalna szansa pochwalenia się??

KAT · Wysłany: Pią 7:45, 06 Mar 2015 Temat postu:

"Jeden z największych powodów do dumy"

Jednym z największym osiągnięć naszej jakże nam drogiej SM jest właśnie
to, że posiadamy takie znakomite kadry w osobach najlepszego
z karników i najbardziej wykształconej z psior oraz innych mocno
"nagrzanych świrów". Ale byłoby nieprzyzwoitością tym się wciąż chwalić,
gdyż najlepszy z karników już nas w tym bezwzględnie utwierdził przez
swoje niepohamowane samolubstwo, podobnie zresztą jak najbardziej
wykształcona z psior. Czym więc miałby się tutaj ktoś jeszcze chwalić?
Wypada przecież zachować choć resztki przyzwoitości i umiaru.
Nieprawdaż!?

KAT

PS Co nie znaczy, że ktokolwiek zabrania tutaj najlepszemu z karników
czy też najbardziej wykształconej z psior wychwalać jeszcze wyżej niż
pod niebiosa własne "niezaprzeczalne osiągnięcia". Są one zbyt "wielkie",
aby je pomijać milczeniem bądź nawet tylko bagatelizować!

langusta80

aran · Wysłany: Sob 10:50, 07 Mar 2015 Temat postu:

Czasami wchodzę na to forum ale zastanawiam się za kazdym razem po co.
Przecież nie ma tu nic co dotyczy dzisiejszej sytuacji w naszej spóldzielni. To tylko miejsce na wyładowanie swojej frustracji nielicznej grupy piszacych.Wojna z tym co było wiele lat temu. Inwektywy i wyciąganie odgrzewanych kotletów, czy tylko to jest głównym celem tej paplaniny. Czy stale wymieniane kilka osób to jedyne źródla zła i bałaganu? Przecież to zaszłość, może warto byłoby to wszystko zostawić wreszcie i pisać o tym co jest teraz, może więcej wartości i pozytywów wniosłaby dyskusja nad aktualnymi problemami? No chyba, że się mylę i zle oceniam sytuację.
Skakanie do oczu kilku członkom dawnej RN to tylko zasłona i osłona innych bo przecież nie tylko szarpana tu dwójka rządziła w tamtych czasach naszą SM. Nie wystepuję i ich obronie, bo nie chce mi się zagłębiać w szczegóły tamtych czasów a wiadomo, że RN to ciało kolegialne. Na dodatek w dzisiejszej RN są osoby z tamtego grona, nad nimi jakaś niewidzialna ochrona a w końcu też przykładali znacząco swoje ręce do decyzji jakie wtedy podejmowano.
Wydawać by sie mogło, że PPRN założył to forum w całkiem innym celu. Może jednak się mylę.
Ten idiotyczny plotkarsko-maglowy sposób istnienia wpisów chyba nie wiele daje, poza odwróceniem uwagi od spraw ważnych.
KAT - ty tylko punktujesz i ośmieszasz innych a może lepiej będzie jak opiszesz swoje dokonania na niwie wkładu w polepszenie sytuacji mieszkańców.
Może warto podyskutować o statucie, bo on ma służyć wszystkim i poprawić funkcjonowanie SM? A tu na najbardziej aktualny i ważny temat - cisza. A 21 marca znów zacznie się bicie piany i dyskusja o niczmy a co gorsze - nad niczym. Znów minie kilka godzin nad dyskusją i efekty tego spotkania będa bez wartości.
A nastepnego dnia słynni pisarze na forum znów pokażą swoje moralne nauki i literackei wprawki. I historia naszego funkcjonowania wróci ... do normy.
Nie szkoda na to czasu i energii?

NEO · Wysłany: Sob 12:31, 07 Mar 2015 Temat postu:

Zgadzam się z tobą aran praktycznie w całości.
Od dawna żałuję, że nikt nie dyskutuje o sprawach rzeczywistych. Albo wywleka się plotki ze sklepu u Grubego albo jakieś personalizmy, ale w tym nie ma żadnej treści.

Ale też jednak nie da się abstrahować od przeszłości między innymi za sprawą obecności tej przeszłości w teraźniejszości i obecności architektów tu i teraz.

Konsekwencje błędnych decyzji z lat 97-98 ciążą do dziś.
Ale już sposób przedstawiania historii jest bardzo nierzetelny.

Na początek kwestia zaginionego funduszu remontowego.
Podobno to inwestycje miały wyssać ten fundusz.
Tymczasem już w 95' roku niedobór na funduszu remontowym pokryto z nadpłat na CO.
30.11.97 niedobór na f. remontowym wynosił 1,5 mln zł. Niedobór pokryto z odsetek od wkładów budowlanych nawet nierozpoczętej inwestycji Migdałowa oraz z przekształceń własnościowych. A jaka niby inwestycja miała te pieniądze wyssać? Zwykła niegospodarność.
A jaka motywacja dla inwestycji? Wyssanie kasy na fundusz remontowy od nowych.
O tym, że od początku inwestycji sposób jej prowadzenia był patologiczny nie ma co wspominać. I ówczesna RN ma w tym udział, bo przyjmowała pewne śmieszne argumenty w tym temacie.

Sprawa braku tytułu prawnego do gruntów na Lanciego.
Z jednej strony dość skomplikowana sytuacja prawna i dość dziwne ruchy zarządu w tej sprawie w tamtym okresie.
Z drugiej nieodpowiedzialność członków, którzy dążąc za tzw "prawdą" doprowadzili do patowej sytuacji, w wyniku której grunty, które miały znaleźć się w użytkowaniu wieczystym spółdzielni, stały się tylko dzierżawą.
Wypisz wymaluj dzisiejsza sytuacja z Arche. Oglądanie się za siebie stoi ponad tym co będzie w przyszłości w imię skądinąd czasem słusznych refleksji o zaszłych zdarzeniach, ale bez refleksji o konsekwencjach udowodniania tej przeszłości.

Tak więc gdy pojawiają się osoby, które brały udział w tych patologiach i próbują być piewcami wszelkiej prawdy i moralności, jednocześnie żonglując argumentacją jak z magla, to mi się nóż w kieszeni otwiera.
Tylko roszczenia i żądania bez refleksji co dalej i dlaczego nie tak jak oni mówią. Może po prostu nie są w stanie obiektywnie widzieć i rozumieć. No i widzą tyko to, co było w prekambrze, gdy im nie wyszło. W ogóle nie potrafią zobaczyć świata w aktualnej perspektywie.

KAT · Wysłany: Sob 13:48, 07 Mar 2015 Temat postu:

Otwieranie oczu...

Jak ktoś po ostatnim Zebraniu jeszcze nie pojął, o co w tym wszystkim
"biega", to napiszę o tym osobno w temacie: goń świra!

Gdy zaś chodzi o potrzebę znajomości historii własnej, swojej rodziny,
swojego kraju, czy też jakże nam drogiej SM, to powiem tyle tylko:
- kto nie zna przeszłości, ten nie ma przyszłości. I choć wiele rzeczy
powtarzanych tutaj przypomina zwykłe maglowanych, przyczyn tego
wypadałoby aranie szukać w grobowym milczeniu osób, które są na tym
forum wyjątkowo aktywne, niestety niczego nie wnoszą do naszej wiedzy
o przyczynach, które doprowadziły do prawie bankructwa naszą SM.
A przecież osoby te sprawowały w tym kluczowym czasie (podejmowania
decyzji o świetlanych inwestycjach) funkcje nadzorcze.

Tym niemniej istotę ówczesnego przewału najtrafniej jak dotąd wyłożył
tutaj langusta 80, który też nie szczędził czasu i wysiłku, by tę prawdę
przypominać pomimo nieustannego bełkotu, zwłaszcza najlepszego
z karników. Niestety nie jest to tylko maniakalny bełkot, o czym świadczą
jednoznacznie działania grupki "nagrzanych świrów" (patrz sprawa działki
Arche) wymierzone w same fundamenty, na których stoi nasza SM.

KAT

PS A może ty aranie masz większą siłę perswazji i tobie p. Stępniewska
zechce łaskawie ujawnić największą obecnie tajemnicę w naszej SM,
czyli ściśle tajną opinię?