Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

Gość

NEO
moim zdaniem na podstawie tych danych,które podałeś,komercjalizacja kosztowała inwestorów ponad 2 miliony złotych.

NEO

Jak to policzyłeś Skorpionie? Chętnie poznam algorytm.

Gość

NEO
Obawiam się,ze mogą te koszty być znacznie wyzsze,gdyż ja je celowo zaniżyłem. Zostawiłem sobie pewną tolerancje w przypadku zakwestionowania przez jakiegoś oponenta.
NEO poznasz wiele innych składników zawyżających cenę 1 metra, ale stopniowo do tego dojdziemy.Ja celowo nie pisze wszystkiego bym nie spotkał się z zarzutem ,ze się wymądrzam, ,ze zjadłem wszystkie rozumy itp.
Daje szanse tym wszystkim malkontentom,którzy mnie tak oceniali. maja okazje się wykazać.
Tak na marginesie to te władze mogą już w połowie września tego roku odejść w niesławie.

Sąsiad

Szanowni Dyskutancie, może zechcielibyście łaskawie wytlumaczyć takim tlumokom jak ja, o co w końcu chodzi w tej namiętnie prowadzonej między wami dyskusji?
Co praktycznie z niej ma zwykły członek spółdzielni i jak i ma ona wpływ na ewentualną poprawę sytuacji spoldzielni a raczej jej czlonkow. Bo obawiam się, ze zarówno zarządowi jak i radzie ta dyskusja zadnej krzywdy nie zrobi i im dlużej będzie się ona ciągnąć tym dłużej Stępień & co będą egzystować w spółdzielni i włos im z głowy nie spadnie.

MadMax

Zgadzam się z sąsiadem ,

są cele ważne, ważniejsze i jeden najważniejszy Twisted Evil

Gość

Czy po niedzieli jest poniedziałek? A co to da jak niektórym trzeba tak oczywisty ustalony porządek prawny od tysiąclecia udowadniać ,ze tak jest a nie inaczej?
Podjęty temat ma wykazać dlaczego członkowie spoldzielni i inwestorzy a wiec przyszli członkowie spoldzielni muszą płacić za lokale tak drogo i jak drogo.
po wykazaniu tego oczywistego faktu każdy uświadomi sobie,naocznie zobaczy cyfry w złotówkach o ile zapłacił więcej niż powinien. Dlaczego nie uczestniczący czlonkowie w inwestycjach muszą spłacać zaciągnięte kredyty a nie tylko uczestnicy inwestycji.
Wiem ,ze to trudny temat i dla zainteresowanych może być szczegolnie "niezrozumiały",ale już takie jest życie.co to da ocena nie należy do mnie.
Póki co nikt nie zakwestionował iż na ogólną kwotę 50 milionów złotych zadania inwestycyjnego 4 % tej wartości stanowią koszty
KOMERCJALIZACJI może się mylę ale to już 2 miliony złotych.
Ale to nie wszystkie koszty.To jedna z wilelu pozycji w tym łańcuszku kosztów.
Dla części przyszłych czlonkow, koniecznie trzeba doliczyć koszty pośrednictwa.
Pośrednik dostaje określona pule lokali do zbycia./oficjalnie lokali nie ma, wszystkie sprzedane ale////u pośrednika jeszcze no.....kilka jest bo klienci się wahają???A to średnio 2x2,7 % wartości lokalu.
Sąsiad i MadMax jeżeli nie pomagacie to nie przeszkadzajcie w dojściu do konkretnych ustaleń.Po dokonaniu tych wyliczeń określimy jaka role odgrywają tu władze statutowe naszej spoldzielni.
To ,że ja was nie rozumie to nie wasza wina. Ta dyskusja nie uderza w Stępnia, bo uderza w system spółdzielczy.Sąsiada podobno interesują rozwiązania makro.No, to tym tematem powinien być szczegolnie zainteresowany???i nie tylko on.

NEO

To wróćmy do pieca, czyli inicjacji tego wątku, tj grzywny dla Stępnia.
Właśnie uchwalono rozliczenie Lanciego. Głosowanie 5 do 4, nie muszę chyba pisać kto na kogo.
Tych 4 miało wiele wątpliwości - nic się w tym rozliczeniu nie zgadzało. Powierzchnie rozchodziły się. Różnie różnym różne powierzchnie liczono. Kary umowne symboliczne. Uznano wykonawcy za powód opóźnienia, że se materiałów na czas nie umiał kupić. Jakieś idiotyczne ilości zużycia betonu. Fajna też była dyskusja o tym czy stowrzyć komisję, która zrobiłaby wizję lokalną nt przestrzeni w dachu i garaży, które już są lokalami usługowymi, bo się ktoś pomylił i wybudował za wysokie pomieszczenia i jeszcze je przez pomyłkę wytynkował Twisted Evil

Zarząd w końcu bierze odpowiedzialność za swoje liczenie. Jednak 5 stałych członków uznało, że jest fajnie. Niech se ludzie do sądu idą.
A co będzie jak pójdą? Po pierwsze ci finansujący, którzy wybudowali to poddasze i warsztat są trąceni na dzień dobry na niezłą kasę. Po drugie będą się teraz procesować, więc będą płacić swoim prawnikom. Moze wygrają. W tym czasie spółdzielcy będą płacić swoim prawnikom. Skala "rozbieżności" jest duża, więc pewnie jednak spółdzielnia po kilku latach opłacania lojalnych prawniczych mróweczek, jednak będzie musiała wypłacić z odsetkami to, co teraz wymusiła.
Czego dowodem jest, że wczoraj rada udzieliła znów zgody na pożyczkę dla sp-ni - 3mln, które będziecie musieli pokryć czynszami. Na co pożyczka? Na różnych, bliżej nieokreślonych wierzycieli sp-ni, bo przecież jak nadbud na tych kontach...itd Jakie konkretne firmy? Nooo to się może zmienić zanim pożyczka pojawi się na koncie...
Tak wiec znów wychodzi, że dzięki swoim przedstawicielom większość w radzie ma grupa trzymająca władzę. W końcu Karpiński ma mieszkanie na Lanciego Wink

Bańkowski pilnuje swojej budeczki z kluczykami, Golatowski grzeje za te 800 zł stołeczek, o Skubiszewskim tu się już pisało, ale uwaga! wczoraj nie czytał gazety i wydał głos... żeby szybciej już to przegłosowywać, bo te dyskusje nie mają sensu. Jamroz za to odetchnął z ulgą.
Fajne było rozważanie nt etyki. Otóż to, że członkowie rady analizują rozliczenie jest nieetyczne, bo to przedłuża zatwierdzenie (opóźnionego już o rok przecież) rozliczenia i biedni finansujący nie wiedzą ile muszą dopłacić Mr. Green

Ale etyczne jest zatwierdzenie rozliczenia krzywdzącego.

Gość

NEO
poruszyłem pewien temat.Moim zdaniem jeden z aktualnych unaoczniający jak "działają" wyrządzając ewidentną szkodę członkom spoldzielni.I co dwóch pisze ,ze nie rozumie po co to się porusza.Ty wróciłeś do grzywny.Wszystko aby nie poruszyć tego najważniejszego, faktycznego rozliczenia.
to ja proszę poruszcie temat butów Stępnia,bo chłop chodzi w starych, które go uciskają w palce i ma odciski.
jeżeli tych co zainwestowali nie interesują sprawy rozliczenia inwestycji.To kto z tych czterech coś wie na temat rozliczenia jak ty NEO zainwestowałeś i tez piszesz to co piszesz.
moim zadaniem Stępień z Jamrozem wybrali złego producenta pantofli.Powinni nosić, już uznanego na rynku niemieckim z dawnego DDR SALAMANDER.Gwarancja najwyższej jakości skorka dobrze wyprawiona.100% satysfakcji i zadowolenia.
Takie obuwie powinni nosić także wszyscy forumowicze.bo jak buty cisną w nogi to czlowiek wolniej myśli, lub nie może zebrać myśli.

Trynity

Do brzegu...

to w końcu jakie wyszło to rozliczenie???

NEO

Rozliczenie na Lanciego? Jest takie, że za 120 m2 przestrzeni między mieszkaniem 17, a dachem, które jest tajemnicze, posiadacz tego mieszkania zapłacił 200 tys, gdy jak ktoś se przyłączał np kawałek korytarza do mieszkania, płacił jak za normalną powierzchnię. Komórka kosztowała 3,5 tys/m2, ale już powierzchnia lokalu usługowego, który przez pomyłkę wyszedł z garażu, kosztował 1tys/m2. W pakiecie nawet jest normalna wysokość i tynki gipsowe.
A-ha doliczyli koszty obsługi działki przez Inżynierię i pojawiły się jakieś aneksy o dziwacznej numeracji jak 7a. Inżynieria nie finansowała tego, co miała finansować, choć dzięki temu wygrała przetarg (bo dała gorszą cenę), a cała inwestycja kosztowała więcej niż zakladano i opóźniła się o rok. Policzono tylko 40 dni kar umownych.
Wróciłem do Lanciego, a nie grzywny. Właśnie inetersuję się rozliczeniemi dlatego je opisuję. Buty Stępień ma byle jakie, więc o nich pisać nie będę. A Salamander tez już robi szmirę, wiec nie ma co przywoływać na daremno. O jakości szewców piszemy tu chyba na okrągło. Jeśli przychodzi taka jęczydusza jak Lewandowski i opowiada, że mu się budowa opóźnia, bo musiał komuś kontakt przesunąć i siedzi obok Stępień i przytakuje, że biedny ten Lewnadowski na budowie, bo przesuwanie kontaktów to strasznie obciążająca robota, pracochłonna i wymaga normalnie takich nakładów intelektualnych, ze trzeba gościowi pomóc, pocieszyć, dorzucić trochę kasy. Finansujący tylko obciążają tych myśliwych robotą i jeszcze narzekają, płacić nie chcą. Taaak takich szewców zatrudnia Stępień, bo podobno dzięki temu wygrał 24 mln, które mógł podobno wygrać Drimex przed sądem. Więc Drimex se je z finansujących wyciągnął, jak można z tej logiki wyciągnąć.
Jeśli oczekujesz Skorpionie, ze ci opowiem jakie łapówki płacili podwykonawcy za wejście na te budowy, to zły adres? Idź do podwykonawców. Ich opowieści są malownicze, ale nie moje. Możesz prześledzić, ze pewne firmy za swoją robotę pieniędzy nie dostawały, ale pewne jak najbardziej. Wystarczyło mieć dobre pochodzenie. Ale to już tylko opowieści. Retoryka, jak piszesz.

Gość

TRYNITY
jak widzisz a kogo to interesuje?Oni tylko robią dobrą minę do nieuczciwej gry.
We wrześniu rusza proces apelacyjny/II-ga instancja odwoławcza/ wniesiona przez aktualna RN i Zarząd od wyroku w którym sąd pierwszej instancji uchylił uchwały stanowiące podstawę prawna działania naszych władz spółdzielni.
Dla nich być albo nie być.Jeżeli sąd utrzyma wyrok to w dniu jego ogłoszenia jest on prawomocny. Stępień może z prezesa zostać tylko członkiem RN.
A za tym wszystko w rekach Sądu.iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Trynity

mnie tam bardziej ucieszyłaby odpowiedzialność majątkowa Stępnia i Ski za te wszystkie partactwa.

acz.. na bezrybiu i rak ryba.....

Gość

NEO
co ty mnie imputujesz?Mnie nie interesują łapówki.Ja widzę,ze nikogo nie interesuje rozliczenie inwestycji,żadnej inwestycji, ani CN, ani Lanciego, ani Belgradzkiej.
Może i są zainteresowani ale nie wiedza jak zacząć i pociągnąć.Więc piszą o łapówkach pionowych korytarzach, dachach , piwnicach itp.inwentaryzacji terenu przyległego jego zagospodarowania itd. To są już szczegóły.
Zastanawiam się jak można rozliczyć zadanie inwestycyjne nie znając jego składników?
rozliczenia zawsze dokonuje się od podstaw a po wstępnym wyliczeniu widząc znaczną rozniecę dochodzi się jej przyczyn. ale co ja pisze przeciecz ja się na niczym nie znam.
Kurcze ale i dziś Salamander jest firmą o znaku najwyższej jakości.

NEO

Ale już nie robi tego, tak jak kiedyś.
Oczywiście, że rozliczenie polega na przeanalizowaniu składników. Tyle, ze faktury raczej się zgadzają z umową. W przypadku lanciego było trochę nadprogramowego betonu (jedyne 400m3, czyli niezły budynek), trochę niedoróbek, trochę nieprzewidzianych robót dodatkowych.
Ja myślę, po analizie Belgradzkiej, że istotą nie jest faktura, ale to jak ustala się warunki na początku, a potem realizuje umowę. Jeśli uznaje się za powód opóźnienia takie siły wyzsze jak zmiany lokatorskie, to tak wyglądają potem rozliczenia. Naprawdę uważasz, ze to nic takiego, ze ktoś płaci za powierzchnię wspólną 1/3 tego, co za powierzchnię wspólną zapłacili inni, jest w porządku? Wg mnie nie, bo te 400 tys musieli pokryć inni. Przecież wykonano adaptację w ramach budowy.
Domyślam się, ze dążysz do tego, ze ktoś np zapłacił mniej niż inni. Ale tu jest w regulaminie taka furtka, ze rabatu może udzialać tylko inwestor powierniczy ze swojego zysku. Oczywiście taki rabat trzeba se wkalkulować w cenę, ale to już z rozliczenia nie wynika.

Gość

NEO
wiem,ze posiadasz znaczna wiedzę w rożnych dziedzinach.Gdybyś jej nie posiadał nie prowadził byś wymiany poglądów. Mam propozycje nie pisz na okrągło tego samego.To zachowanie typowe dla zwolenników PO aby pisać i mówić , nie ważne czy w temacie czy obok. Nie jest to dygresja a swoista moda tzw /trynd/przejęty z polskojęzycznych mediów.
Tu piszmy konkretnie.Aby dokładnie rozliczyć budowę pod względem wykazania ile członek lub przyszły członek musi zapłacić więcej za lokal wybudowany przez spółdzielnie a nie przez dewelopera. I dlaczego?
NEO
wspomniałeś coś w poprzednim wpisie o umowach.Właśnie to od tego dokumentu trzeba wyjść.Tam są opisane pozycje jakie wchodzą w ogólne składniki kosztów inwestora zastępczego, czy powierniczego czyli mówiąc po polsku to POŚREDNIK,który nic nie wytwarza.
Podliczenie tych składników w procentach jasno określi ogólną kwotę.
Następnie dojdziemy do patologii o której piszesz.Ale na Boga nie zaczynajmy od patologii a od konkretnego podstawowego rozliczenia.
Po podliczeniu wstępnym wspólnie wszyscy forumowicze zapoznają się z milionowym kwotami, które dopłacamy do inwestycji, mimo ,ze ci co zainwestowali są zmuszeni płacić i dopłacać pod groźba utraty tego co już wpłacili.
Żeby była jasność my tu nie rozliczymy z dokładnością co do jednej cegły.ale kwotowo będziemy tego bliscy.Najpierw koszty całego zadania inwestycyjnego, a później klatki, schody, miejsca postojowe itp.Czyli lewa winna równać się prawej.
Mam nadzieje ,ze pogląd Lisa w tej materii jest absolutnie w pełni zasadny.