Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"
Niezależne forum mieszkańców Spóldzielni Przy Metrze
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Apelacja od wyroku XXIVC 366/08
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna -> Sprawy aktualne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:57, 13 Sie 2010    Temat postu:

Skorpionie. O tym kredycie właśnie pisałem. I co? Nawet 1 słowem się do tego nie odnosłeś. Bo ciebie interesuje tylko Skorpion i Skorpion i Skorpion.
Masz absolutnę rację Sąsiedzie. Może powinniśmy zacząć nowy wątek, gdzie będziemy wymieniać co jest z sm przy metrze, że nas szlag trafia?
I mnie bronić nie trzeba. Nawet przed Skorpionem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sąsiad




Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:34, 13 Sie 2010    Temat postu:

Szanowni Forumowicze, zdaje się, że przypadek Skorpiona a dokladniej jego reakcji na każdy nasz wpis na tym forum należy zakwalifikować do jakiejś przypadlości i z tego względu mogę mu tylko współczuć - podejmowanie z nim polemiki to jedynie strata czasu i tak radzę postepować innym.
Nie pierwszzy to znany mi taki przypadek na gruncie spółdzielczym i dlatego bardzo mnie nie dziwi.

Piszę to po kolejnej reakcji Skorpiona na mój wpis - do tego zaledwie jego począek, bo na skuteg odwrócenia mojej uwagi przez jakiś telefon machinalnie wysłałem właściwie nikokończone zdanie wstepne na forum. A Skorpion nie omieszkal, jak to w jego stylu, wyciągnąć bardzo daleko idące w nioski.

A teraz do rzeczy - proponuję rzeczywiście zainteresowanym ze spółdzielni Przy Metrze ruszenie sprawy do przodu przez wyartykułowanie najważniejszych spraw w zwięzlej formie i przekazanie mi na prywatne konto na tej stronie. A to dlatego, że ze względu na moje kontakty pozaspółdzielniane zgłosił się do mnie dzisiaj asystent jednego z posłów PSL, który z kolei zainteresował się wczorajszą informacją o próbach przywrócenia tzw. własnościowego prawa do lokalu przez nomenklaturę spółdzielczą w tzw. "obywatelskim" projekcie nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
Ponieważ jestem przekonany, że bez tzw. rozwiązań systemowych Wasze zabiegi o unormowanie spraw na terenie jednej tylko spółdzielni skazane są na fiasko (czego Wam nie życzę), to uważam, ze bez wzgledu na dotychczasowe negatywne doświadczenia, trzeba próbowac wykorzystywać wszelkie nadarzające się okazje do zmiany sytuacji. Poniewaz zorientowalem sie, ze posel zna rózne typy spoldzielni ale mieszkaniowe najslabiej, to uznalem za celowe dostarczenie mu najbardziej aktualnych i jaskrawych przykładow anty spoldzielczosci, co ma miejsze w Waszym przypadku. Oczywiście nie mogę niczego gwarantować.
Przy okazji - moje dotychczasowe kontakty z PO i PiS w tych sprawach zdaja sie raczej świadczyć o tym, ze obie te partie traktuja nas instrumentalnie, jedynie jako potencjalne glosy. I dlatego tez warto dac im do zrozumienia, ze nie zamierzamy byc dalej naiwnym dostarczycielem glosow w kolejnych wyborach. niestety, czy teg chcemy czy nie, bez polityki Waszych spraw nie uda sie zalatwić.

I na zakończenie - jeśli dobrze czytam i wnioskuję, to zauważyłem na forum grupę "wydymanych: inwestorów i resztę tj. tzw. starych członków. Odnoszę wrażenie, że nadal nie ma między Wami żadnego porozumienia, każda z grup żyje tylko własnymi problemami i chyba nie rozumie, że bez wspólnych działań nic nie osiągniecie. Jako oszukani inwestorzy w skali spółdzielni jestście zbyt małą grupą, aby naruszyć istniejące status quo w spółdzielni bez poparcia "starych". Ci z kolei nie są zbytnio zainteresowani sprawami inwestorów, bo znacznie bliższe są im sprawy rozliczeń mediów, remontów, ajkieś zaszłości itp. I też nie liczą zapewne na jakieś silne wsparcie z Waszej strony( zwłaszcza po doświadczeniach z przeszłości). A taka sytuacja jest wręcz wymarzona dla obecnych władców spółdzielni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:51, 13 Sie 2010    Temat postu: Ubolewam ale zawsze ten sam i ciagle aktualny

Ocena polemiki i zamulania na tym forum jest znamienna nie tylko w SM Przy Metrze.Dlatego zarządy i RN maja się dobrze, ino członkom jest coraz lepiej.
Wymiana poglądów nie zamulanie a udzielanie konkretnych rad co zrobić, i jak zrobić by dbać o swoją własność, by zarządzali w naszym imieniu, ludzie kompetentni ,by nasze dobra były powiększane a nie pomniejszane,by zarządzali nimi zawsze najlepsi z najlepszych a nie biadolacze.
W przeciwieństwie do niektórych ,ktorych państwo czytając posty i komentarza znacie, zawsze staram się pisać na temat .Zawsze proponuje rozwiązania ,które moim zdaniem są najlepsze i najskuteczniejsze.
Od początku istnienia tego forum, po pewnym czasie zauważyłem,ze jest wąska grupa ludzi, która za wszelka cenę stara się nie dopuścić do wyartykułowania problemów i metod ich rozwiania.
Zdecydowana większość tych adwersarzy stosuje tylko retorykę, na zasadzie a co ona tu ma być mądrzejszy?????z braku argumentów merytorycznych zostałem posadzony o agenturalna przeszłość i przychylność do pana Karpacza, prawnika zatrudnionego w spółdzielni.
Zastanówcie się państwo, czy nie można podjąć walki z panem Karpaczem, pod warunkiem oczywiście ,ze on coś mataczy,kręci, czy nawet narusza prawo.Oczywiscie ,że można.Tyle ze kto to może zrobić, ten ,co cokolwiek zna się na prawie i wie co to jest nadużycie zaufania.
Trzeźwo myśląc czy prawnik rządzi czy doradza?Przecież decyzje podejmuje organ wybrany przez nas w demokratycznych wyborach.
Nikt tu dotychczas nie napisał,ze wybory zostały sfałszowane,jedynie ,ze są poplecznicy Stępnia,którzy glosują za jego poglądami w ciemno.
To kto wybrał tych popleczników MYYYYYYYYY.Spółdzielnia jest źle zarządzana i z tą oceną zgodzą się wszyscy nawet czlonkowie RN i aktualny zarząd. To jak źle rządzą to trzeba ich wymienić. Tak jak wymienia się uszkodzony podzespół w samochodzie. No ale jak przychodzi co do czego to ci co mogą tylko biadolą tu na forum.
Wynika z tego ze dążą do utrzymania takiego stanu jaki jest.Opozycja powinna moim zdaniem wykorzystywać wszelkie okazje do doprowadzenia do zmian na lepsze a nie jeszcze gorsze.
Powszechnie wiadomo,ze rozpoczęte zostały inwestycje,które miały wpłynąć na obniżenie czynszy w starych zasobach,przeprowadzenia remontów starych bloków itp.Powszechnie wiadomo,ze wszelkie inwestycje wykonywane są za pieniądze przyszłych naszych czlonków.
Okazuje się na podstawie dokonanych tu wpisów i pisma zarzadu skierowanego do Przedstawicieli oraz czlonkow,ze my wszyscy dopłacamy do tych inwestycji.
Podjęty temat rozliczenie inwestycji przez członków RN nie może być do końca zrealizowany bo zamulacze na to nie pozwalają.Aby była jasność RN tylko zatwierdza rozliczenie inwestycyjne.Zatwierdzenie to sprawdzenie przed podjęciem decyzji,bo RN to nie UP.
Wiedząc ,ze zbliża się okres dokonania takiego zatwierdzenia podjem TEMAT I CO IIIIIIO nic, ZAMULACZE WYZWALI MNIE OD SZPIEGÓW Karpacza.A juz jeden to zastosowal sam artyzm zniesławiający,pisze o tym bo to podobno nasz przedstawiciel to wkleję"

""Wiesz co Skorpionie? Łapiesz się brzytwy, żeby udowodnić se, ze jesteś lepszy.
Ja takich problemów nie mam.
Wymieniłem większość elementów rozliczenia ze stosownycm komentarzem. Że nie enumeratywnie? Wybacz, ale to chyba przegięcie.
Wyciągająsz dane ode mnie, co dla mnie jest dziwne, bo ciągle chcesz wiecej i więcej. Co kogo interesuje czy faktura Drimexu za komercjalizację wynosiła 464 tys czy 2 mln zł? Czy ktoś kto mieszka na Lasku wie czy to dużo czy mało?
I tak - finansujący są jeleniami, z długimi rogami, na których niosą kasę. Czy uważasz, że jak ktoś przekręci 1 mln zł, a inny 100 mln to osbędzie krótszą drogę w czyścu? Dla mnie liczy się proceder." /ortografia oryginalna/.
Zastanówcie się państwo czy taki typ,który sam zainwestował pieniądze,życia zrozumie takiego co musi za niego płacić,tak, tak za takich jak on.
Zastanówcie się dlaczego nie chcą dowiedzieć się od czego powinni zacząć, choć już o tym pisałem, to zostałem wyśmiany.z tematem wróciłem to pisze jeden z drugim o dachach pionowych korytarzach strychach, itp.
Jak może sprawdzić rozliczenie czlowiek nie wiedząc od czego zacząć.
Wiedząc ,ze zostanie zignorowany powinien do tego się przygotować,stad była moja sugestia zażądania wpisania do porządku obrad sprawdzenia rozliczenia inwestycyjnego przez członków RN.
Wpisanie na żądanie do porządku a dołączenie oświadczenia do protokołu to szalona różnica w sensie prawnym i wywołuje ona już tylko z tego faktu inny rodzaj skutków prawnych.
STANOWI POSTAWĘ ROSZCZENIOWĄ. Załącznik do protokołu musi być przegłosowany.nie mając większości może być odrzucony.Wpis w porządku jest niewzruszalny i nieodwracalny.
Aby z niego zrezygnować lub przesunąć na innych dzień niezbędna jest zgoda wszystkich członków RN a nie większości.
Łudzę się nadzieją,ze nie wszyscy tu piszą ale jestem przekonany ze wiedza o co chodzi.
Mam, nadzieje ,ze i Lis wie o co chodzi z tym żądaniem.Co do Sąsiada,mam nadzieje ,ze zajmie się teraz makroregionami to taki zloty temat. Tyle ,ze makroregiony składają się mikroregionów.Materiał badawczy zbierać można w rożny sposób,jest na to wiele sposobów i metod.
Teraz oceńcie państwo sami kto tu ma problemy sam z sobą.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 16:55, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lis




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:24, 13 Sie 2010    Temat postu:

Oj oj. Skorpionie. Czyli liczą się tylko twoje rady i pomysły, bo są najlepsze.
I z tymi wyborami jest tak, ze ciężka praca po 1, ale i po drugiej stronie. Co z tego, ze na wszelkie sposoby pokazywało się ludziom real, gdy wolą stare, bezpieczne?
Przeczytałem jeszcze raz co było na ostatnich 2 posiedzeniach i rozliczenia było 1 z punktów tych posiedzeń. A na ostatnim posiedzeniu, jako zdanie odrębne, wprowadzono oświadczenie 3 członków. Więc formalnie dyskusja była, wnioski różne były, oświadczenie do protokołu było (w protokołach nie jest przytoczone każde wypowiedziane słowo), więc pozostaje ślad ingerencji. Głosowanie było i miało przebieg, jaki miało. Inwestorzy dopłacą za ładne poddasze i fajny warsztat. A reszta członków sm będzie płacić za liczne sprawy sądowe, a może i za zwrot nadpłaconej kasy + odsetki.
Na Belgradzkiej do rozliczenia jeszcze jest ho ho. Wiadomo na razie tyle, że wydali trochę więcej niż pierwotnie zakładali. Ale bez dokumentu, co się w nim ostatecznie znajdzie, można tylko dywagować o tym rozliczeniu. Bo nawet silny opór przed wzrostem kosztów, na niewiele się zdaje, gdy prezesi se w gabinetach ustalają jak wydadzą kasę finansujących.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:17, 13 Sie 2010    Temat postu: Ubolewam ale zawsze ten sam i ciagle aktualny

Lisie
w tym wypadku ja zaznaczyłem ,ze tylko proponowałem.Ja staram się być zawsze skuteczny.
Szkoda,ze jeszcze nie dotarła do ciebie różnica między żądaniem i wpisaniem na żądanie do porządku obrad RN a załączeniem odrębnego zdania czy oświadczenia,Ba nawet protokół z posiedzenia może się zdać psu na budę.
Powszechnie wiadomo ze podobno, czlonkowie RN nie dostają dokumentów i nie są w stanie dokładnie się przygotować do omawianych zagadnień i problemów na posiedzeniach RN.
Wpisanie do porządku na żądanie gwarantuje im otrzymanie pełnego materiału na zbliżające się posiedzenie.
nie otrzymanie stwarza możliwość wystąpienia do sadu o nakazanie spoldzielni niezwłocznego nadesłania materiałów do sadu,gdzie powód może się zapoznać z pełną dokumentacja do woli.Jest jeszcze bardziej dolegliwe rozwiazanie ale to już nie do publicznej wiadomości.
Lisie no chyba ,ze tu chodzi o ślady "WALKI" o co?????jak tu walczyć by narobić szumu i dalej było po staremu.A kto rozliczy tych co zagarnęli jak można przeczytać na forum i nie tylko miejsca postojowe,które już przekwalifikowano na lokale usługowe. Być może mamy tu do czynienia z działalnością na szkodę spoldzielni i jej członków.Ba może być działanie na szkodę wszystkich inwestujących w tym zadaniu inwestycyjnym.
a to już obowiązek powiadomienia prokuratury.chyba ,że te pomówienia to tylko zniesławianie pana Stępnia i Jamroza.Tyle ,ze zniesławianie to tez mniejszej wagi ale przestępstwo.
Jak widzisz pytań można mnożyć.Zabawa zapałkami zawsze grozi pożarem.Miejmy tego wszyscy świadomość.
Czy teraz zaskoczyłeś dlaczego jest tak ważna instytucja zadania wpisania DO PORZĄDKU OBRAD RADY NADZORCZEJ.Jeśli nie, to ja już na to nic nie poradzę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lis




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:24, 13 Sie 2010    Temat postu:

A jeśli to jest w porządku, bo miało być to ponawiać żądanie?
Poza tym sąd działa bardzo powoli. Alojzy Pietruszka tu się wyzłaszczał na sądy, choć nie zna procedury. Zwykle na wezwanie do pokazania dokumentów odpowiada referendarz. Jeśli wymiana argumentacji nie jest wystarczająco łopatologiczna, odmawia. Trzeba się wtedy odwołać. Cała procedura to pół roku w najlepszym razie. A ludzie już chcą tego rozliczenia. Niektórzy już wolą dostać ten bełkot i iść do sądu, żeby egzekwować swoje prawa. Choć jest to głęoko niesprawiedliwe. Po to w tej sm rada ma uprawnienia zatwierdzania rozliczenia, żeby w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, zmusić zarząd do takiego poprawienia dokumentu, żeby nie trzeba było się sądzić. Oczywiście pod warunkiem, że istotą rozliczenia nie jest ukrycie kosztów podniesienia stropodachu, czy kondygnacji wraz z tynkami gipsowymi. I nie jest to pomówienie, bo na podstawie uchwały rady z 12.2009 Stępień kupił se te lokale garażowe jeszcze przed wejściem nadbudu na hipoteki. A te tynki i podwyższenie to Inżynieria zrobiła ponoć przez pomyłkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 8:48, 14 Sie 2010    Temat postu: Ubolewam ale zawsze ten sam i ciagle aktualny

Lisie
okazuje się ,ze można prowadzić wymianę poglądów bez uszczypliwości i bez inwektyw. To już sukces, bo dotychczas natychmiast padały pod moim adresem inwektywy.
Gorzej bo natychmiast odzywali się wybudzeni a na co dzień uśpieni.
Lisie
nie opisuj ogólnego poglądu o wydolności naszego sądownictwa. Sprawa, sprawie nie jest równa, a i postępowanie jest w takim wypadku inne.Moim zdaniem lepiej dla członków jak się podejmie postępowanie sądowe/ono jest inne niż te pospolite/ niż biadolenie,które tylko rozzuchwala.Ale aby taka procedurę wszcząć trzeba mieć poważne argumenty dowodowe.
Cała procedura to pól roku, to określenia uliczne a nie rzeczywistość.
tyle ,ze masz możliwość autentycznego sprawdzenia stanu faktycznego i o ile są, wykazania nie jednego strychu czy lokalu garażowego.
Ja się dziwie, skoro RN podjęła uchwale tak jak piszesz o takiej a nie innej treści to mogli jej członkowie dokonać przestępstwa, to moim zdaniem może wyglądać na celowe i świadome działanie na szkodę spoldzielni celem osiągnięcia własnej korzyści majątkowej.
Ale to był ten pierwszy krok,a teraz drugi o którym już dyskutowaliśmy ale nam zamulacze przeszkadzali.
Ja wole czekać nie co dłużej ale być rozliczony a nie okradziony i to jest tylko po to, by zmusić władze statutowe do umożliwienia członkom RN realizowanie przez nich zadań statutowych.
Aby już kończyć ta wymianę poglądów w sprawie w której każdy z nas zostanie przy swoim stanowisku, to teraz wyjaśnię co to baza i dlaczego od niej należy zacząć sprawdzenie rozliczenia inwestycji.
Wielokrotnie już na ten temat pisałem ale okazuje się ,ze wszyscy mamy pamięć dobrą tyle ,ze krotka.
Wszystkie szwindle, te największej wartości zawarte są w umowach i aneksach.TO JEST PODSTAWA PRAWNA. Dlatego jest tak chroniona przez zarząd.
Zaczyna się przede wszystkim od tych dokumentów.W budownictwie jest wszystko znormalizowane.a rola RN nie jest wyliczanie ile cegieł poszło na 1 m pu czy ile zużyto cementu.
Te sprawy wychodzą już w toku.Jak widzisz cały czas pisałem jak to mawiał klasyk o oczywistej oczywistości.UMOWA jest chroniona bo być może jest niekorzystanie zawarta dla czlonkow.
Jak widzisz tu nie chodzi a jakaś numeratywność jak mi imputował NEO, o jakieś wyciągnie wiedzy a o zwykły rozum.
wpisy nasze czyta dziennie około 70 osób.Mam nadzieje ,ze ocenią sami kto tu ma racje i czy mój pogląd jest im bliższy, a poza tym kto tu ma z sobą problemy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lis




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:50, 14 Sie 2010    Temat postu:

No to ci NEO napisał, ze umowa jest znana, ale nie są respektowane jej zapisy lub są interpretowane w sposób wielce korzystny dla inwestora powierniczego. Żadna umowa, aneks, nie uchronią przed akceptacją takiej realizacji umowy przez zarząd. Właśnie dlatego twoje analizy wydają się mi niezrozumiałe. NEO pisał już dawno temu, że umowa brzmi jak umowa, nie ma tam jakiś wielkich niespodzianek. Niespodzianki tkwią w tym jak się odczytuje pewne zapisy.
Tu były 2 punkty zapalne - kary umowne i waloryzacja. Od momentu, gdy powstało opóźnienie z faktur powinno się odliczać te kary. Tylko wystąpienie zaprotokołowanego przypadku okrślonego w umowie, jak np kataklizm.
Z kolei waloryzację liczono nawet od już wypłaconych pieniędzy, choć w umowie nic takiego nie jest napisane i po prostu tak się nie robi.
Jak rozumiem, część rady miała taki pogląd jak ty co do rozliczenia. Sami wyłapali dużo merytorycznych błędów i nieprawidłowości, zaprosili eksperta, więc robili wszystko, co się dało w tych warunkach do przeprowadzenia tego w sposób prawidłowy. Ale są w mniejszosci. Jak widzę, oświadczenie było tylko złożeniem zdania odrębnego do protokołu. I dokumenty udostępniono przez 2 dni po 2-3 godz. Jak wiesz inwestycja to stosy dokumentów. Przez taki czas, to profesjonalista mógły najwyżej przerzucić kartki. Ale dla przeciętnego członka rady to stanowczo za mało. Ale dokumenty pokazano, więc sąd rozłoży ręce. Tak to się robi w tej sm. Inną metodą jest brak odpowiedzi na piśmie, bo sąd reaguje na odpowiedź odmowną, ale brak odpowiedzi to już problem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 11:15, 14 Sie 2010    Temat postu: Ubolewam ale zawsze ten sam i ciagle aktualny

a/a

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 19:04, 14 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 15:25, 14 Sie 2010    Temat postu: Re: Ubolewam ale zawsze ten sam i ciagle aktualny

Faktycznie ja tu czegoś nie rozumie.Cały czas czytam,ze zarząd i Jamroz nie użycza żadnych dokumentów członkom RN.
z twojego wpisu wynika,że owszem maja dostęp do dokumentów mogą się z nimi zapoznać tylko każda strona, niewłaściwie je interpretuje.
NEO
wpisy ja nie traktuje poważnie , bo on napisze jeden a w drugim na ten sam temat pisze co innego.
Zresztą NEO ma nie być członkiem RN wiec nie wie.
A skoro maja dostęp do dokumentów to jest jeszcze gorzej niż można się tego spodziewać.
Lisie i właśnie to jest dowód na to ,ze Walne nie może być jednoczęściowe.a jak już to kandydaci do władz powinni prowadzić kampanie na miesiąc przed Walnym.
ps
poza tym aby dobrze wykonać swoje uprawnienia statutowe zwiazane z zatwierdzeniem rozliczenia zadania inwestycyjnego przez RN, koniecznie trzeba dotrzeć do wszystkich umów i aneksów, także zawartych z podwykonawcami.
Jak to zrobić to już inny problem.Jednym się uda innym biadolaczom nie.Wszystko zależy od determinacji ludzi.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 19:04, 14 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sąsiad




Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 13:29, 15 Sie 2010    Temat postu:

Nie bardzo wyobrażam sobie zatwierdzenie przez członków RN rozliczenia inwestycji bez jej sprawdzenia. Problem w tym, że po pierwsze, trzeba tego chcieć a jak wynika z zamieszczanych tu doniesień, większość RN tego nie chce! Tu rysuje się pewien bat na tych członków RN, którzy tego chcą uniknąć - bo zatwierdzenie rozliczenia, do którego są uzasadnione wątpliwości, będzie niczym innym jak poświadczeniem nieprawdy a za to grozi odpowiedzialność karna w myśl art. 267d Prawa spółdzielczego. Trzeba tylko zadbać aby w protokóle z posiedzenia RN znalazł sie wyraźny zapis, kto z członków tego organu jak głosował.

Po drugie, nawet gdy będzie wola dokładnego sprawdzenia rozliczenia, wątpię aby któryś z członków RN był w stanie to zrobić w pełnym zakresie. Dlatego proponowałbym zrezygnować z bardzo dokładnego sprawdzania a złapać się tylko za rzeczy wszystkim znane jak np. podniesienia stropodachu, czy kondygnacji wraz z tynkami gipsowymi zgodnie z uchwałą rady z 12.2009. Ten, kto to wykombinował, niech pokrywa tego koszty skoro nie było tego w projekcie. A gadanie, że Inżynieria się pomyliła, to jakieś bajeczki Stępnia obliczone na naiwność maluczkich. Zresztą jeśli to firma się pomyliła, to niech teraz buli! Może są jeszcze inne, tak oczywiste przewały to wato zwrócić uwagę tylko na nie. Już tylko te najbardziej oczywiste nie pozwalają na zatwierdzenie rozliczenia przez radę – jeśli ktoś pomimo tego będzie za rozliczeniem, to kładzie po prostu łeb pod topór.

Warto w ogóle przy tym zagadnieniu zwrócić uwagę szanownemu prezydium rady, że jest to zagadnienie bardzo poważne i zastosowanie zapisów regulaminu rady do podjęcia uchwały w tym przedmiocie nie przystaje do sytuacji – możliwość uzyskania dokumentów na 5 dni przed posiedzeniem.

Przy okazji – nie rozumiem ciągłych wywodów Skorpiona na temat zachowywania jakiś skomplikowanych procedur związanych z pracą rady – jest jej regulamin i w nim ujęte są te sprawy i według mnie nie ma wątpliwości – trzeba tylko zacząć je egzekwować. Oczywiście zarząd może to sabotować ale tu powinna rada dać wyraźnie do zrozumienia co o tym myśli. Jeśli tego nie zrobi, nie widzę innej możliwości jak wymiana rady na drodze zwołania walnego tylko w tym celu. Przestańmy liczyć na jakąś pomoc z zewnątrz – lustracje w wykonaniu związku rewizyjnego Sułowskiego – temu też warto dobrać się do tyłka za poświadczanie nieprawdy, prokuratury, sądy, posłów, media itp. Jak sobie sami nie pomożemy, to inni za nas tego nie zrobią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:21, 15 Sie 2010    Temat postu: Ubolewam ale zawsze ten sam i ciagle aktualny

Sąsiad
zejdź ze mnie bo mi już duszno, a upal za oknem jak cholera.Ale byś nie gaworzył to ci wkleję"

"Przy okazji – nie rozumiem ciągłych wywodów Skorpiona na temat zachowywania jakiś skomplikowanych procedur związanych z pracą rady – jest jej regulamin i w nim ujęte są te sprawy i według mnie nie ma wątpliwości – trzeba tylko zacząć je egzekwować. Oczywiście zarząd może to sabotować ale tu powinna rada dać wyraźnie do zrozumienia co o tym myśli. Jeśli tego nie zrobi, nie widzę innej możliwości jak wymiana rady na drodze zwołania walnego tylko w tym celu. Przestańmy liczyć na jakąś pomoc z zewnątrz".
Moja rade możesz olać, ale wydaje mi się ,ze aby zostać specjalistą od rozwiązań problemów w zakresie makro, to trzeba potrafić rozwiązywać problemy w zakresie spraw w kontekście mikro.
Prawo, statut i regulamin to nie są kwestie aż tak skomplikowane.Jeżeli ludzie czekają na rozliczenie ponad rok a może i dłużej, to mogą poczekać i trzy miesiące.,
Poświadczenie nieprawdy to przestępstwo kryminalne i jest unormowane w przepisach KK.
zgadzam się z tobą ,ze RN nie jest w stanie rozliczyć inwestycji szczegółowo,ale rozliczy z grubsza tam gdzie są największe szwindle.Sprawy przekwalifikowania i dodatkowe prace adaptacyjne wychodzą nie jako przy okazji, bo są widoczne gołym okiem.
Dodatkowe koszty jakie pokrywa każdy kto uczestniczy w zadaniach inwestycyjnych naszej spoldzielni, a podejrzewam ,ze jest podobnie i w kraju są porażające.
pozycje rozliczeniowe wszędzie takie same.Zachłanność może być u niektórych ograniczona.
Skoro się zajmujesz problemami makro to powinieneś być zainteresowany w jaki sposób inwestorzy powierniczy czy zastępczy/nie chodzi o nazwę bo moim zdaniem i tak to tylko pośrednicy/wyprowadzają pieniądze, podwyższając koszt budowy lokalu.Dlatego by to wyeliminować w przyszłości zajmowałem takie a nie inne stanowisko.
Bo jak się okazuje to jest łańcuch wymuszeń.Najpierw wyłudza się od osób inwestujących a następnie spółdzielnia zmuszona jest brać kredyty które spłacamy wszyscy nawet ci co nie inwestują, pod pozorem ratowania inwestycji.
Tylko kogo to obchodzi w rzeczywistości ,widać tu na forum.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:01, 15 Sie 2010    Temat postu:

Odnośnie pokazywania dokumentów - należy tak kręcić, żeby nic nie było wiadomo, wtedy można ogłupić sąd. Generalnie zdanie Jamroza jest takie, że członek rady może albo występować o dokumenty jako zwykły członek spółdzielni, albo poprzez prezydium rady. Bez komentarza.
Nowy pomysł Jamroza, to zmiana regulaminu pracy rady, żeby bezwględnie ograniczyć dostęp.
Natomiast w przypadku rozliczenia, po apelu członków rady, ostatecznie udostępniono dostęp w trybie, jaki opisałem.
Od 2 miesięcy członkowie upominają się na przykład o zestawienie kto i za ile jest prawnikiem spółdzielni. No i jest to poufne chyba, bo cisza.
Co do pytań o koszty inwestycji - kupując buty, chleb, czy cokolwiek, zawierasz umowę na dostawę towaru czy usługi i zgadzasz się na cenę. Jeśli zarząd podpisuje umowę na umowę ryczałtową, to sobie jakąś podstawę robi i podpisuje. Jeśli ci Skorpionie chodziło o to jak się zawyża koszty na budowie, to rzeczywiście uderzasz w absolutne podstawy, ale nawet nie ma co o tym już więcej pisać. Zacząłem opis od tego, że cena rynkowa wybudowania 1m2 PUM na rynku w 2007 wahała się od 2700/1m2 do 4000/1m2 netto. A nasz zarząd bez mrugnięcia podpisał umowę na 5000/1m2 netto oczywiście. Wracam do tego już któryś raz. Umowa z Drimexem byla skonstruowana tak, ze kosztorys obejmuje całość prac, a nie poszczególne etapy, elementy robót, więc nie ma możliwości w jakiś prosty sposób porównać ceny. Natomiast żaden myślący podwykonawca swojej umowy nie pokaże, jeśli ją w ogóle ma, bo wielu chyba nie miało. A na fakturach Drimexu jest - zgodnie z załącznikiem takim a takim i tyle. Umowa poza tym zawiera klauzulę poufności i to załatwia sprawę pokazywania jej osobom zewnętrznym, w tym członkom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 21:59, 15 Sie 2010    Temat postu: Ubolewam ale zawsze ten sam i ciagle aktualny

NEO
Na forum niejednokrotnie już było wyjaśniane dlazcego tak a nie inaczej.Po prostu jest taka procedura.Bez dowodów oskarżono bez dowodów uniewinniono.Czy nie znasz takiego powiedzenia.
Pisząc jestem przekonany ,ze sprawy oczywiste nie wymagają rozkładania ich na czynniki pierwsze, ale widzę ,ze się myliłem.
Pisałem biadolenie, no bo jak można nazwać ludzi którzy opisują zdarzenia,które mogą wyczerpywać znamiona przestępstwa określone w art 296 kk i tylko biadolą.
Zarząd zawarł niekorzystna zdaniem kilku członków RN umowę na docieplenie budynków.Dotarli oni do dokumentów,wiedzieli i znali się na biegu dokumentów.Wiedzieli skąd można je dostać i przeanalizować i sprawdzić.
Epilog sprawa karna aktualnie toczy się.Zaznaczam ,ze tym ludziom nie chodziło o ich karne ukaranie, bo to jednak dolegliwości.Ale oni sami wyśmiewali się i szydzili z tych ludzi co im mówili nie róbcie tak to nie etyczne. Duzą role w tym procederze odegrał Stępień ale aktem oskarżenia objęci zostali tylko członkowie zarządu.
dlatego JAK CZYTAM,ZE są takie szwindle to nie mogę zrozumieć i czasami wątpię by /Stępień tak zgłupiał i czuł się bezkarny.
Zawarcie takiej umowy na warunkach o jakich piszesz jest przestępstwem pod warunkiem ,ze faktycznie bezpodstawnie zgodzono się na takie warunki.
Jest to przestępstwo skutkowe, a więc musi zaistnieć taka szkoda.Następstwem szkody może być adaptacja, przeprojektowywanie i wiele innych możliwości ktorych nie będę wypisywał bo wy sami o nich piszecie.
Widzisz ,że tu nie chodzi o jakieś wyciąganie więcej i więcej jakiejś strategii.
Nie ma ludzi co się na wszystkim znają. Ale odrobinę zaufania należy dać każdemu, a nie obrzucać go inwektywami bo to jest jak wirus czy bakteria, która się szybo rozmnaża i wywołuje określone skutki.a to nie sprzyja wymianie poglądu i nie zmierza do rozwiązania problemu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moraich




Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:04, 17 Sie 2010    Temat postu: Re: Ubolewam ale zawsze ten sam i ciagle aktualny

[quote="Skorpion"]Moraich
szanowny pan dobrze wiedzieć powinien ,ze RN zatwierdza rozliczenia inwestycyjne.Jak za tym można zatwierdzić nie sprawdzajac.Można ale czy to etyczne.Poza tym niedoróbki zarzadu zawsze będą usprawiedliwione,RN zatwierdziła?

Ale nie o tym do cholery piszę!
Ludzie, czy wy znacie choć trochę prawo spółdzielcze?
Napisałem , że do kompetencji rady nie może należeć zatwierdzanie rozliczeń inwestycyjnych!
A wy dyskutujecie o d....... Maryni.
Jeśli rada zatwierdza rozliczenie, to powinno je sprawdzać ZP, a przecież to BZDURA.
A poza tym, do diabła, rozlicza i przyjmuje z tego powodu na siebie odpowiedzialność TEN KTO ZAWIERA UMOWY!!!!!!!!!!
Przecież to takie proste.
Rada może jedynie przyjąć ogólne zasady (np. regulamin) rozliczeń inwestycji w sm PM ale nigdy rozliczać. I dlatego napisałem, że z tego powodu spółdzielnia jest pośmiewiskiem w KRS.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna -> Sprawy aktualne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin