Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"
Niezależne forum mieszkańców Spóldzielni Przy Metrze
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ROLA RADCY PRAWNEGO w naszej SM<
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna -> Sprawy aktualne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lis




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:19, 20 Kwi 2012    Temat postu:

A do jakiej kategorii zaliczysz obronę zarządu poprzez naszych pełnomocników przed działaniami prokuratora? Do opiniowania, wykonywania zastępstwa procesowego, udzielania porad prawnych, nadzoru nad stosowaniem przepisów kodeksu postępowania administracyjnego nad egzekucją administracyjną i sądową , prowadzenia zbiorów aktów prawnych , a może zapewnienie właściwej informacji prawnej ?
Przypominam również, że kwestia występowania przeciw rzeczywistym mocodawcom, czyli nam jest nie tylko kwestią etyki, ale i kwestią doktryny prawnej. Doktryna prawna naszych mecenasów to stała konfrontacja i zdecydowanie działanie nawet poza prawem, o ile zachodzi taka konieczność. Jesli więc członek spółdzielni nie jest pokornym cielęciem, to doktryna prawna mówi, że należy zastosować wszelkie kroki prawne, żeby szkodliwą jednostkę wyeliminować.
I tak finansujący Belgradzką przez 2 lata na różne sposoby przedstawiali argumentację prawną, wskazując na liczne nieprawidłowości w przebiegu inwestycji. Na każdym z etapów zarząd mógł podjąć skuteczne kroki w celu obniżenia ryzyka dla sm. Tym samym jednak zarząd musiałby odstąpić od przyjętych z góry założeń prawnych i finansowych, dogodnych dla siebie i Drimexu. Oczywiście rada nadzorcza była odrętwiała na argumenty finansujących, bowiem wszyscy przyjęli, że finansujący pokrzyczą pokrzyczą i zajmą się swoimi sprawami. Jednak dwuletnie opóźnienie i skala nieprawidłowości stała się tak duża, że finansujący nie zrezygnowali z działań i dziś wykorzystują zgromadzone argumenty prawne. Oczywiście zarząd krzyczy, że dzieje się wielkie AJWAJ. Ale to zarząd zmarnował możliwość kompromisu z finansujacymi. Jak również zarząd już dziś naraził sm na utratę ok 10 mln zł w inwestycji Belgradzka (a są to pieniądze właśnie od finansująch dla sm lub wypłacone Drimexowi, czyli poza sporem z finansującymi). Ile jeszcze?
Rozmawiajmy więc o faktach, a nie o hipotetycznych, megalomańskich pierdołach. Przecież wszyscy wiemy, że mecenas powinien być grzeczny, mądry, etyczny, z piękną kartą dokonań i do tego przystojny. Że mamy krogulce jako prawników, to przecież widzimy. Mówmy o fakatch. Fakty są takie, ze dupa jest. I będzie tylko gorzej.

I jeszcze jedno - Adamusie, polemika poprzez wydumane zarzuty, to oznaka braku argumentów. Wymyślasz sobie, że ktoś jest kimś, kim wcale nie jest, bo coś ci tam pasuje, to tylko frustracja i działanie przeciwskuteczne. Cała przedstawiona wcześniej argumentacja przestaje mieć sens, bo wszyscy na końcu widzą tylko mgłę i hel, czyli kamaryli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Pią 20:13, 20 Kwi 2012    Temat postu: ROLA RADCY PRAWNEGO w naszej SM

Lisie
bardzo bym prosił o cierpliwość, dojdziemy do określonego konsensu i mam nadzieje ze wspólnymi siłami zaczniemy robić porządki wiosenne.Jak wiesz ja tu nie stosuje żadnej autopromocji czy dokonuje zabiegów.Ja do żadnych władz nie pretenduje,tylko wszystkim tym co chcą dokonać zmian, uważam ,ze będę w stanie zwrócić uwagę, lub podpowiedzieć. Rola radcy prawnego w naszej SM to temat morze.Dlatego tez trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Zaznaczam ,ze oni tez maja prace bardzo niewdzięczną. I niejednokrotnie występują przeciw nam/jako strona/ w sądzie nie z własnej woli mając świadomość ,ze sprawy nie mogą wygrać. Ale dojdziemy do konkretnych spraw dla porządku pełnego zrozumienia i wyjaśnienia ich roli.
Zapewniam ciebie ,ze dojdziemy do inwestycji CN i Belgradzka, bo to temat najbardziej znany przeważającej części forumowiczów, ale też i Lanciego. to żywe przykłady do wykazania co zrobili źle i dlaczego tak jest a nie inaczej.

Jak już niejednokrotnie pisałem że ja nikogo nie atakuje pierwszy.Jak każdemu, podobnie i mnie przysługuje prawo do obrony z którego korzystam.Język mam taki jaki mam, ale naturę mam taka ,ze atakowany na podstawie plotek oddaje jak mogę i to podwójnie. Ja nie pisze o wydumanych zarzutach, to o mnie piszą tu bzdety. co nie oznacza ,ze nie możesz pozostać przy swoim stanowisku.

Spokojnie dojdziemy do strat i opiszemy kto naszym zdaniem jest winien takiej sytuacji.Proszę tylko nie wchodzić w temat z niepotwierdzonymi informacjami. Natomiast o ile ktoś ma jego zdaniem kuriozalną opinie prawna wydana przez któregoś radce, to nadarza się okazja jej omówienia właśnie w tym temacie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:25, 20 Kwi 2012    Temat postu:

Adamusie, ja nic poza złością na prawników we wpisie Marka Kaczmarka nie widzę. Nie ma po co się żołądkować.

Nie widzę powodu, żeby użalać się nad dolą naszych radców prawnych.
Nikt ich do niczego nie zmusza, nikt nie stoi z rewolwerem przy skroni i nie każe im pisać pozwy przeciw członkom spółdzielni i potem w sądzie produkować się. Każdy z nas dokonuje wyborów mniej lub bardziej świadomie. I jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że Karpacz dokonuje jakiś wyborów nieświadomie.
Ależ ja uważam, że jest pełna symbioza pomiędzy Stępniem, Bartman, Karpaczem I Jamrozem. Każda z tych osób, bez pozostałych nie znaczy nic, ginie natychmiast. Każda też osiąga sukces tylko w symbiozie z pozostałymi. Układ ten działa tylko, gdy układ jest pełny.
Nie ma więc powodu, żeby współczuć i brać w obronę kogokolwiek z układu. Każdy jest umoczony do ostatniego włosa. I każdy wdepnął w to świadomie, w oczekiwaniu na pewne konkretne profity z tego układu.
A wygląda to tak: towarzysz prezes swoimi rękami wszystko załatwia, Bartman robi mu księgowy back up, Karpacz ubiera to w prawne sztuczki, żeby jakoś wyglądało, PPRN robi alibi radą nadzorczą. Koncepcja co robić, jak myślę jest często autorstwa wspólnego. Każdy kto podczepia się pod ten układ, jako narzędzie, jest frajerem, który robi za woła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Sob 9:17, 21 Kwi 2012    Temat postu: ROLA RADCY PRAWNEGO w naszej SM

NEO
na wylewanie zółci z siebie przyjdzie jeszcze czas. Prawnik to bardzo trudny zawód i skomplikowany, wymaga wiedzy nie tylko prawniczej, a każdy zajmujący się profesjonalnie zawodem musi na bieżąco jak lekarz dokształcać się i nie tylko z wiedzy prawniczej.Oczywiście jak w każdym zawodzie są bardziej wykwalifikowani i mniej. Ocena należy do klienta.
Trzeba pamiętać a już to podkreślałem ,ze prawnik reprezentuje klienta??a szczególnie jego "interes" . I tu moim zdaniem jest podstawowa sprzeczność i konflikt, interes zarządu z narażeniem interesu członka??
Gorzej, moim zdaniem niedopuszczalnym jest by radca wyjaśniający sprawę w postępowaniu wewnątrz spółdzielczym w sporze członek zarząd, reprezentował interes zarządu w sądzie, występując przeciw członkowi i tą sprawę przegrał???? W ten sposób naraża wszystkich na pogłębianie strat. SM musi zwrócić koszty, które niejednokrotnie są znaczne. TAKI RADCA W KAŻDYM TAKIM PRZYPADKU POWINIEN PONIEŚĆ KONSEKWENCJE. A ON PONOSI TAKĄ SAMĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ JAK KAŻDY KTO SWOIM DZIAŁANIEM WYRZĄDZI DRUGIEMU SZKODĘ. Każdy z nich jest ubezpieczony do 1 miliona złotych. a jak suma jest wyższa musi pokryć ją sam. Tyle ze w zdecydowanej większości przypadków, tylko nieliczni dochodzą naprawienia wyrządzonej im szkody przez prawnika.
Odpowiedzialność radców za ewentualnie wyrządzone szkody swojemu klientowi jest opisana nie tylko w aktach prawnych ale i na przykładach rożnych spraw w internecie.Sam załączałem ciekawy link,szkoda ,ze się tym nie zainteresowała RN. ale wracamy do tematu.\

By nie rozdrabniać tematu i poruszonej w niej tezy o odpowiedzialności radcy prawnego dodaje i wklejam.

"Wyrok SN

Sąd Najwyższy uznał, że adwokat i radca prawny odpowiadają za szkody wyrządzone mocodawcy wskutek własnych zaniedbań i błędów prowadzących do przegrania sprawy, której wynik byłby korzystny dla tej strony, gdyby pełnomocnik zachował należytą staranność.

Mocodawca może żądać odszkodowania, a sąd orzekający w sprawie powinien oceniać należytą staranność wymaganą od adwokata i radcy przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru ich działalności.

Jak widać nie należy nosić wyroki w kieszeni, tylko umieć je w należyty sposób skonsumować.


CD nastąpi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adamus dnia Nie 18:11, 22 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:58, 21 Kwi 2012    Temat postu:

Pijesz do mocodawców. Bo to oni tak ułożyli współpracę z prawnikami.
Ale ja jestem zdania, że przysłowie "jak se pościelisz, tak się wypśpisz" sprawdza się tu doskonale.
Mecenasi z kancelarii "co radzi i nigdy cię nie zdradzi" sami taki układ wybrali i sami go kreują. Przede wszystkim dlatego, że w ten sposób maksymalizują swoje zyski. Poza tym w ten sposób narcystyczna natura Karpacza może kwitnąć. I żadne z wyjaśnień nie uzasadnia brnięcia w wątpliwe prawnie rozwiązania oraz błędy sądowe.

PS proszę wszystkich o zajrzenie do tego działu i poczytanie o posiedzeniach rady nadzorczej oraz niemożności ich odbycia
http://www.przymetrze.fora.pl/nowa-rada-nadzorcza,32/w-kwietniu-nie-ma-posiedzenia,892.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Nie 9:16, 22 Kwi 2012    Temat postu: ROLA RADCY PRAWNEGO w naszej SM

NEO i LIS
odbiegamy od zasadniczego tematu,ale odpowiem, na lisa zapytanie dot wklejam

?A do jakiej kategorii zaliczysz obronę zarządu poprzez naszych pełnomocników przed działaniami prokuratora? Do opiniowania, wykonywania zastępstwa procesowego, udzielania porad prawnych, nadzoru nad stosowaniem przepisów kodeksu postępowania administracyjnego nad egzekucją administracyjną i sądową , prowadzenia zbiorów aktów prawnych , a może zapewnienie właściwej informacji prawnej ?

Po pierwsze, radca prawny nie ma uprawnień do reprezentowania zarządu jako organu, czy indywidualnie każdego członka w postępowaniu przygotowawczym,śledztwie jakie prowadzi prokuratura.Tu musi być adwokat. Radca jak się nie mylę ma tylko uprawnienia do reprezentowania interesów swojego klienta w postępowaniu cywilnym.

NEO
po co starasz się bronic to co jest nie do obrony. Jest takie powiedzenie nie rusz gówna przyschniętego, bo jak go ruszysz to będzie smród.
Bałagan w organizacji zwanej RN jest winą jej członków a nie radcy prawnego.Wiesz dobrze ,ze to ciało kolegialne.

A teraz prośba do Ciebie jako Przedstawiciela, można już odbierać TV nadawana na tzw multipleksie, jedynie trzeba uruchomić atrapy anten zbiorczych zamontowanych na dachach bloków.Raczej to zadanie nie jest takie trudne dla administracji naszej SM. Mógłbyś kopnąć sprawę do przodu. W imieniu mieszkańców dzięki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adamus dnia Nie 10:49, 22 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lis




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:42, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Ale adwokatem jest cenzor Garnys, więc to on reprezentuje spółdzielnię przed prokuraturą.
Bowiem spółdzielnia jest również pokrzywdzoną i mając ten status oczywiście może korzystać ze swojego prawa poprzez pełnomocników.
Ciekawe jak rozwinie się sytuacja prawna, gdyby zarząd dostał jednak zarzuty. Pewnie wtedy oficjalnie będzie reprezentował zarząd jakiś mecenas, ale 3 członek zarządu Jamroz zadba o odpowiednie zaplecze Karpacza, który jest mistrzem sprowadzania argumentów prawnych oraz świadków do magla, plotek, pomówień i dezinformacji.
No nie mów mi Adamusie, że robi to z przymusu. Robi to, bo lubi i tak rozumie swoją rolę.
Ciekawe tylko czy zdaje sobie sprawę, że ten przecież żegnający się w gruncie rzeczy z karierą prawnik, pozostanie w pamięci ludzkości jako ten od Popieluszki, teczek, białej rasy i blamażu w spółdzielni Przy Metrze. I co na to jego duma?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kubuś Puchatek




Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:54, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Lisie,mogę Cię zapewnić, że kancelaria Rada cienko przędzie, bo ostatnio na szybach pomieszczeń swojej kancelarii na Lokajskiego 24 , na parterze, wywiesili swoją mikro autoreklamę. Widać więc wyraźnie, że mają mało klientów. I nie ma się, czemu dziwić, bo poziom świadczonych przez nich usług jest na żenującym poziomie, czego najlepszym dowodem jest nasza spółdzielnia,

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:09, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Adamusie, jako przedstawiciel to ja mogę złożyć wniosek na grupie, a potem na ZPCZ i zaręczam, że będę za nim głosować. Poza tym mam tylko jedno jeszcze uprawnienie, żeby przyjść na posiedzenie rady nadzorczej i patrzeć jak PPRN robi z siebie głąba oraz 4 innych frajerów. PPRN nie pozwala przedstawicielom zabierać głosu, a jak próbują, przerywa obrady i robi przerwę. Czekam kiedy zacznie wsadzać nam mandaty, czy jakąś grzywnę za śmiałość otworzenia otworu gębowego.

Bałagan w radzie nadzorczej jest winą czlonków spółdzielni, bo wybrali takich przedstawicieli, którzy dali mandat członka rady nadzorczej niejakiemu Jamrozowi Zbigniewowi, który bawi się na radach w przedszkole i pilnuje najbardziej premii dla zarządu i krzeseł pod tyłkami (może pod niektórymi są podsłuchy, więc to bardzo ważne, żeby zajmować konkretne miejsca?).

Kubusiu P. Czy wynająłbyś P. Dobrodziej po pierwszym nawet spojrzeniu? Bo ja bym czmychnął natychmiast na jej widok z tej kancelarii. Jeśli jednak ciemne okulary przesłoniłyby mi jej widok, to już pierwsze słowa z niej wydobyte pozbawiłyby mnie złudzeń. Przy czym zaznaczam, że to jest całkiem miła kobieta. Ale chyba powinna zmienić zawód. Pewnie więc świadoma swoich słabości, tak lojalnie wykonuje zlecenia wszelkiej maści, jakie nakładają na nią towarzysze.

aha Z tymi opiniami prawnymi to jest tak, że te najbardziej kuriozalne siedzą w szafie pancernej towarzysza prezesa. O ile pamiętam, wiele opinii mec Dobrodziej odczytuje, ale nie pamiętam, żeby je rozdawała. Ale pewnie kilka znalazłoby się. No i wiele opinii pojawia się w formie ustnej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Pon 11:28, 23 Kwi 2012    Temat postu: Re: ROLA RADCY PRAWNEGO w naszej SM

NEO
jest tak jak jest, bo ty jesteś idealnym przykładem jak Przedstawiciel rozumie swoja misje w SM.
Ty powinieneś złożyć wniosek na piśmie do sekretariatu SM i kopie zachować, by śledzić bieg wniosku. Na Grupie może wniosek złożyć każdy posiadający mandat członek.Wniosek Przedstawiciela jest wnioskiem członków i nie ma potrzeby czekać do przyszłego roku.

Lisie i Kubusiu Puchatek
Każdy podmiot gospodarczy prowadzący swoja działalność gospodarczą musi na zewnątrz swojej siedziby podsiadać szyld informacyjny o swojej działalności. Może on być w formie reklamy czemu nie??Ważne ,ze ma być.

Lis napisał "Ale adwokatem jest cenzor Garnys, więc to on reprezentuje spółdzielnię przed prokuraturą."

niestety tak jest zgodnie z prawem.Zarząd zmarnotrawił, ukradł , dokonał przekrętów,itp to POKRZYWDZONYM przed sądem, NIE JEST CZŁONEK A SPÓŁDZIELNIA, którą reprezentuje, kto?????a kto mu daje pełnomocnictwo???Majątek Spółdzielni stanowi prywatną własność jej członków.Szkoda powstała przestępczym działaniem zarządu przynosi szkodę Spółdzielni.
Tak jest i nic na to nie poradzimy.Dlatego trzeba o tym pisać.

a jaka jest odpowiedzialność radcy??

cd nastąpi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adamus dnia Pon 11:29, 23 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NEO




Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:11, 23 Kwi 2012    Temat postu:

Obawiam się Adamusie, że mój wniosek do zarządu będzie tak samo długo leżał na stercie jak twój Adamusie.
Otóż członek to członek. Przedstawicielem to ja jestem tylko na ZPCZ - kolegialnie. Poza tym jestem członkiem i na posiedzeniach publicznością.
Pani w sekretariacie może nawet nie wiedzieć kto jest przedstawicielem.

Odpowiedzialność radcy wynika z kodeksu etyki zawodowej, ale nie słyszałem, żeby jakiemukolwiek radcy uprawnienia odebrano, bo się sprzeniewierzył.
Odpowiedzialność radcy wynika też z czynników komercyjnych, co oznacza, że dobry mecenas ma wzięcie, bo jest dobry. Marny wzięcia nie ma, bo jest marny. I to jest wg mnie najlepsza forma odpowiedzialności.
Tyle, że u nas nie decyduje skuteczność taka, jak powszechnie się ją rozumie, ale skuteczność w tej szczególnej lojalności w opiniowaniu bredni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto 9:42, 24 Kwi 2012    Temat postu: ROLA RADCY PRAWNEGO w naszej SM

NEO

i tu muszę ci przyznać racje, tak może być. Pozostaje tylko ale. Jak składasz wniosek to w nim piszesz imię......nazwisko....adres zam i Przedstawiciel.....to członek najwyższych władz naszej SM. ty jesteś jak poseł. masz mandat społecznego zaufania. Wiem,ze to w teorii ,ale tak jest.

Odpowiadam również Lisowi na temat tego doradzania ludziom, którzy tracą zaufanie bądź już go dawno utracili, przez prawników.Musisz pamietac ,ze to tez są ludzie.A jak każdy żyjący CZŁOWIEK również nie wolni są od grzechu. Ale dla jasności wkleję

"Radca prawny nie może brać udziału ani w jakikolwiek sposób – choćby pośrednio – uczestniczyć w czynnościach albo przedsięwzięciach, które uwłaczają godności zawodu lub podważają do niego zaufanie (Rozdział II Wykonywanie zawodu, Tytuł 2 – Godność, art. 5, Zasady Etyki Radcy Prawnego – Uchwała V Krajowego Zjazdu Radców Prawnych z dnia 9 listopada 1995 r.))

Wyrok SN

Sąd Najwyższy uznał, że adwokat i radca prawny odpowiadają za szkody wyrządzone mocodawcy wskutek własnych zaniedbań i błędów prowadzących do przegrania sprawy, której wynik byłby korzystny dla tej strony, gdyby pełnomocnik zachował należytą staranność. Mocodawca może żądać odszkodowania, a sąd orzekający w sprawie powinien ocenić należytą staranność wymaganą od adwokata i radcy przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru ich działalności.

Jak widzisz są tacy Przedstawiciele,członkowie RN, którzy publicznie chełpią się ,ze wyroki wskazujące na niedopełnienie najwyższej staranności przez radców maja w kieszeni i co zamierzają z nimi zrobić , szantażować ich , zbierają haki??Czekają na przedawnienie roszczeń?? Czy wypisują brednie wyssane z palca?

To są bardzo ważne pytania???Co innego jak o tym nie wiedzą, ale jak są tego świadomi i pozwalają na dalsze eskalacje??? To już ociera się o współudział.

""" Wszystko jest, tylko myszka najechać, kogo to interesuje???
to prawda, tyle ze to trzeba wiedzieć jak to skonsumować i nie biadolić.

Jakich sobie wybraliśmy ludzi do władz i tak nami zarządzają.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adamus dnia Wto 9:45, 24 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lis




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:53, 25 Kwi 2012    Temat postu:

No tak, ale szkodę poniosła sm, a nie pojedynczy członek. Już widzę, że mecenas zacznie od podważania twojego interesu prawnego.
Poza tym wgląd w akta sprawy mamy, jako członkowie, do pewnego tylko stopnia. Wyroki są jawne, ale nie materiał dowodowy.
Nie mając pełnego rozeznania, nie możemy skutecznie pozywać. Przypominam, że sam fakt, że 1 mecenaskę sąd skazał, nie znaczy, że jest to łatwe. Sądy to korporacje i trzymają się w klice prawniczej.
Czyli naprawdę skutecznie odszkodowania lub ukarania mecenasa może żądać zarząd. Ale ten zarząd jest zainteresowany współpracą z tymi mecenasami, właśnie na takich warunkach. Bo może właśnie o to chodzi?
Co dalej nie wyklucza działań. Tylko, że akurat chyba nie sądowej, przynajmniej tak długo, jak długo za prezesów i członków rady będziemy mieć grupę esbeckich cwaniaków.
A jeśli nasza sm zostanie postawiona w stan upadłości? Własnie m.in na skutek błędów prawniczych? Uważasz, że jakiś sąd się przejmie? Karpacz powie, że zaszły nieprzewidziane okoliczności, zła wola, złośliwość, czy coś tam coś tam. I sąd uwierzy. Gwarantuję.
Co do tego, że nasza sm nie zostanie postawiona w stan upadłości, to już nie gwarantuję. Raczej mam złe przeczucia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Weteran




Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:05, 25 Kwi 2012    Temat postu:

Generalnie zgadzam się z oceną pracy naszych prawników prezentowaną zarówno przez Adamusa, NEO, Lisa i jeszcze paru innych osób. Podejrzewam, że każdy kto choć odrobinę zainteresował się metodami i skutkami zarządzania ma bardzo na ten temat podobne zdanie. Jaki jest koń każdy widzi.
Tylko czy prowadzenie intensywnej dyskusji na temat prawników nie jest wyłącznie biciem piany. Moim zdaniem na dzień dzisiejszy wszyscy razem możemy im naskoczyć. To zarząd określa im zadania i rozlicza z ich wykonania. A skoro zatrudnia ich od wielu lat, oznacza to, że wobec zlecenodawców wywiązują się w należyty sposób. Przyjmując Państwa argumentację i wnioski można dojść do przekonania, że możemy wyrzucić firmę sprzątającą, która nie sprząta, hydraulika, który zamiast naprawiać psuje, czy księgową, która żle nalicza nam czynsze. Owszem jest to możliwe i praktykowane w prawidłowo działających spółdzielniach i inych organizacjach. Tam gdzie dla władz statutowych ważny jest interes spółdzielni /członków/ nieudolnie działające firmy lub pracownicy są wymieniani. A że u nas jest odwrotnie mamy wszystko to o czym Państwo piszecie.
Za opżnienie się pociągu rzadko kiedy winny jest maszynista.
Moim zdaniem dopóki nie nastąpi zmiana decydentów niewiele nawet w najbardziej skandalicznych sytuacjach możemy zdziałać. Czy nie szkoda więc czasu na prowadzenie tej akademickiej dyskusji ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamus




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Śro 19:49, 25 Kwi 2012    Temat postu: ROLA RADCY PRAWNEGO w naszej SM

Jeżeli komuś nie odpowiada temat czy treść, ma szanse samemu wytworzyć temat i wciągać do dyskusji innych forumowiczów.Ryba psuje się od głowy.By dokonać zmian koniecznie trzeba odświeżyć korzenie. Powiadają jak kto dba tak ma.
Malkontentom nic nie rozumiejącym. choć czytającym podpowiadam wydany został kolejny numer biuletynu, aż się prosi o jego omówienie.Masz pole do popisu,nie potrafisz to nie przeszkadzaj.Siadaj i pisz pokaż ,ZE COŚ POTRAFISZ??? ten BIULETYN to czyste kpiny z forum.Ale przynajmniej jasno i precyzyjnie określono wszystkich uczestników kto jest kto.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Strona Główna -> Sprawy aktualne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin