Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

Adamus

Ludzie bądźcie wyrozumiali, każdy kto pisze ,uważa ,ze porusza sprawy fundamentalne dla naszej społeczności.Dla jednego jest ważna własność i wszystkie jej formy a dla drugiego,ochrona robaczków w ogródkach.To zależy od szeroko rozumianej wiedzy i poczucia dbania o nie tylko własny interes. Ile ja dostałem kopów, niejedne jeszcze wiszą na forum a wklejenie ich kompromitowało by nie których tu forumowiczów UUUUU

Stery objęli ludzie nowi, którzy do pełnienia swoich funkcji przygotowywali się poza SM, prawdopodobnie nie mają doświadczenia praktycznego, poza członkostwem w RN.

sprawy gruntów nikogo nie interesują??bo to są miliony złotych.Zdecydowana większość ludzi jest zainteresowana uszczypliwością i dokładaniem jeden drugiemu. Jak taki idzie ulicą po gruncie a nie ma wyrwy to jego nie obchodzi ,ze dotychczas szedł po swoim gruncie a od wczoraj już idzie po gruncie innego właściciela. Dla niego nie ma różnicy???Grunt jest a ze już zmienił właściciela?/to niech się martwi spółdzielnia????

A może się okazać ,ze w wkrótce nasza SM pójdzie z torbami, bo jak kto dba tak ma. Na ten temat ,nie mogę na tym etapie napisać szerzej, a szkoda.
ps
i to nie będzie wina nowych władz tylko w znacznej mierze DYZMY i jego poprzedników.

magda

Szanowny Panie Adamus
Na tym forum nikogo nie interesują grunty mimo iż chciałam aby dyskusja się potoczyła się w tym kierunku. Zadowoleni sa że mają akt notarialny swojego mieszkania czy lokalu tyle.Na tym forum najważniejsze są plotki kto gdzie i co usłyszał lub gdzięś zaćwierkało.

aran

Pani Magdo- mam nadzieję, że nie przekonala pani Adamusa do zakończenia tego "gruntowego" tematu.
Ja nie jestem mieszkańcem naszej SM "od zawsze" i wielu rzeczy nie wiem a Adamus to chodząca wiedza w tym temacie. A myślę sobie, że powiesz jak to np z Natpollem wyszło i z gruntami obok siedziby naszej spółdzielni, co stały kontenery dzielnicy.
To są ważne wątki a nie bicie piany i uprzedzanie kto z kim do "odpowiednich organów" sie uda. To coś daje a nie tylko kto z kim.

NEO

Wiecie co?
Sprawa gruntów dziś, to jest temat cholernie ważny.
Ale dziś walczymy o przeżycie.
Niestety więc jak w piramidzie Maslowa, najpierw musimy zabezpieczyć byt.
Potem przejdziemy do strawy duchowej.
Sprawa gruntów wypłynie w czasie audytów.
A na sprawy z zakresu "peace on the world" jestem jak najbardziej za. Tylko ugaśmy najpierw pożary.
Szanujmy się nawzajem, a nie robimy sobie piekiełko.
Po co?
Naprawdę jest wiele ważnych spraw.

abcd

Sąsiedzie, nie znam cię, ale widzę, że działasz. O gruntach wiem tyle, że nasza spółdzielnia już ich za bardzo nie ma. A próba wyłudzenia przed sądem pieniędzy za grunt pod KEN, nie udała się.
Jednak nie przyłączaj się tutaj do miejscowych gierek, bo ich nie znasz.
Ja się włączyłam z przyczyn ogólnych i szczególnych.
Ogólne są takie, że jak był Stępień, to nikt nie jęczał, bo każdy wiedział, że Stępień i tak zrobi swoje, a jak chcesz czegoś od niego, to on zażąda ekwiwalentu. Nikt więc sobie trudu nie zadawał.
Ale jak już Stępnia nie ma, to rozpoczyna się esej o prawdziwej Polsce.
Jak sąsiad kupi nowy samochód, to Polak pomyśli:
1. ale się nakradł 2. ja bym kupił sobie lepszy ewentualnie mój kolega ma lepszy 3. Polak robi po ciemku rysę
Analogia do nowych władz:
1. Dorwali się do koryta 2. I tak nic im nie wyjdzie 3. Ja bym też się dorwał
Zawsze jak to widzę w naszej rzeczywistości, muszę iść i napić się lampki wina na uspokojenie.
Szczególny powód jest taki, że mieszkam na KEN.
Ochrona za Stępnia była zła, ale przecież nie będę sobie języka do Śmietańskiej strzępić. Jak również do Stępnia.
Cieszę się więc, że się zmieniła.
Co do samej Pani Małgorzaty nie chcę zabierać głosu, ponieważ nie wypada. Każde słowo będzie osobistą wycieczką osoby z jej sąsiedztwa.
Ale to jest forum spółdzielców, a nie prywatne Pani Małgorzaty, na którym roztrząsa swoje prywatne problemy osobiste, używając do ich załatwienia nazwisk osób prywatnych.
Wniosek - stare odeszło i amen.
Nowe jeszcze nie zdążyło się wykazać, a mądrale już realizują schemat Polaka.

Adamus

abcd

jak ci się Polak nie podoba, bo ma taki podły charakter to nie czyń z naszego pięknego kraju swojego miejsca pobytu.Zmień obywatelstwo albo wyjedź.Granice otwarte.
Krytykuje Polaków ich charakter a sama gryzie i kąsi. WSTYD.

Demokles

NEO

Phoenix widać ratując wielkie przedsiebiorstwa wybiera biegłych, którym dobrze zgadzają się słupki.
Phoenix jednak zapomina, że opinia biegłej została odrzucona przez zebranie przedstawicieli, więc obecnie w spółdzielni nie obowiązuje ta opinia.
Polecam jednak przeczytanie opinii biegłych sądowych dla Prokuratury oraz uwagi Prokuratury dla związku rewizyjnego o nieprawidłowościach na funduszu remontowym, do przeczytaniu na stronie stowarzyszenia.
Jakoś te drobiazgi nie interesują Phoenixa. Widać tutaj ani ekonometria, ani analiza stochastyczna, ani nawet prawo Gaussa nie potrafi opisać przypadku zaginięcia jakichś 50 mln zł w różnej postaci z naszej spółdzielni.

Phoenix

Demokles, NEO. Przyjęliście strategię podważania mojej wiarygodności. Takie naturalne i ludzkie. Wszystko po to, aby wykazać, że Stepień był be a my tacy fajni a wy się nas, bezpodstawnie czepiacie. Otóż, decyzja przedstawicieli, zatwiedzajaca bądź przyjmująca sprawozdanie, ma chrakter polityczny a nie finansowy i dobrze o tym wiecie. Wiedzą to też przedstawiciele i mieszkańcy. Nie ma to żadnego związku z "wynikiem" Mieszkańcy i przedstawiciele dokonali zmiany, bo tak chcieli. W istocie taj zmainy chciało 10% członków spółdzielni, bo reszta się nie udziela. Mając świeżo w pamięci fatalny sposób zarzadzania poprzdneigom zarządu, mieszkancy mają nadzieję, że zmaina poprawi sytuację. Niestety okazuje się, że nowa RN i nowy Zarząd zaczyna od błędów, które są nieakceptowane społecznie. Poprosili mnie abym, przyjrzał się tym działaniom, pod względem zgodności z wymogami formalnymi i prawnymi. Stąd moja, upubliczniona negatywna opinia, dotycząca niektórych z nich. NEO, PH14, Stary mieszaniec oraz teraz Demokles, nie rozumiejąc lub nie chcąc zrozumieć tego co robią źle, uzasadniają ciągle, jak dzieci, że Stępień był "Be" a my tacy "sliczni" TO jest ekstremalnie infantylne. Dziwi mnie, szczególnie postawa NEO, który jako bizneswoman, z natury powinien byc pragmatyczny i chyba jest. Stara zasada mówi, jeśli nie wiadomo o co chodzi, zawsze chodzi o pieniądze. I tak było w przypadku poprzedniego zarządu, jak i NEO, PH14 czy Demoklesa.....

ph14

Phoeniksie muszę się z tobą zgodzić i nie zgodzić. To nieprawda, że nie wiadomo o co chodzi. A zarazem prawda, że chodzi o pieniądze - te które zostały wytracone przez poprzednie władze i o to żeby już więcej do tego nie dochodziło. Więc przestan imputować, że do władzy dorwali się złodzieje. Może jakieś przykłady nowych złodziejstw zamiast mądrości ludowych, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Nikt nie mówi, że nowi są tacy śliczni, bo trudno być ślicznym w obecnej sytuacji spóldzielni.

Phoenix

W żadnym wypadku, mojego postu prosiłbym nie interpretować rozszerzająco. Jak dotąd, ani razu nigdzie nie sugerowałem, że obecny zarząd czy RN to złodzieje. Nawet to mi przez myśl nie przeszło. Podnosze konkretne zarzuty i tylko te a nie żadne inne. Jak wspomniałem, niektóre działania nie pasują niektórym mieszkancom i to jest sygnalizowane. Zresztą moje opinie w tej sprawie, podzielał też Aran. Natomiast ubliżanie Sąsiadowi, że jest nieudacznikiem, uważam, za co najmniej nieeleganckie.